Obiecuję, że jutro spotkam się z panią minister Gęsicką i porozmawiam o toruńskim moście - zapewnił premier RP podczas wtorkowej wizyty w Toruniu. 28 sierpnia 2007 r. Jarosław Kaczyński otrzymał od toruńskiego samorządu medal wybity z okazji Roku Lindego.
W południe szef polskiego rządu wziął udział w uroczystości otwarcia Sharp Crystal Park w Ostaszewie - japońskiej inwestycji w Pomorskiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej w podtoruńskiej gminie Łysomice. Około godz.14.00 przyjechał do Torunia, gdzie w zabytkowym Ratuszu Staromiejskim spotkał się z przedstawicielami władz miasta i regionu. W Sali Królewskiej Ratusza Staromiejskiego podjęli go wiceprezydent Torunia Zbigniew Fiderewicz oraz przewodniczący Rady Miasta Torunia Waldemar Przybyszewski wraz z wiceprzewodniczącymi. Obecni też byli parlamentarzyści, marszałek województwa kujawsko-pomorskiego Piotr Całbecki i wojewoda kujawsko-pomorski Zbigniew Hoffmann.
Najważniejszym punktem spotkania w ratuszu była uroczystość wręczenia premierowi - jako honorowemu gościowi Torunia - medalu pamiątkowego wybitego z okazji obchodzonego w Toruniu Roku Samuela Bogumiła Lindego. Przypomnijmy, że rok 2007 został decyzją Rady Miasta Torunia poświęcony Lindemu z okazji 160. rocznicy śmierci tego najsłynniejszego polskiego leksykografa oraz 200. rocznicy ukazania się pierwszego tomu jego "Słownika języka polskiego". Wiosną 2007 r. informacja o toruńskich obchodach została przekazana do kancelarii premiera RP wraz z propozycją uhonorowania Jarosława Kaczyńskiego okolicznościowym medalem.
Okazją do przekazania wyróżnienia stał się pobyt premiera w regionie 28 sierpnia 2007 r. Medal dla Jarosława Kaczyńskiego został przygotowany w specjalnej, eleganckiej oprawie. Wręczenia dokonali wspólnie przewodniczący Rady Miasta Torunia Waldemar Przybyszewski i wiceprezydent Torunia Zbigniew Fiderewicz. Premier nie krył wzruszenia podarunkiem.
- To dla mnie szczególnie ważne, że medal od Torunia dostaję w trudnych dla mnie czasach, kiedy nie otrzymuję zewsząd nagród i wyróżnień - podkreślił Jarosław Kaczyński nawiązując do trudnej sytuacji rządu. Przypomniał też zasługi Samuela Bogumiła Lindego, którego określił jako pierwszego i najważniejszego w historii kodyfikatora języka polskiego. Padły też ciepłe słowa o Toruniu. - Jestem wiecznym podróżnikiem - powiedział o sobie premier. - Jest kilka miast, w których się dobrze czuję i do których chętnie wracam. Należy do nich Toruń.
Dla toruńskich samorządowców wizyta była okazją do zagadnięcia premiera o sprawę toruńskiego mostu i szanse na znalezienie się tej inwestycji na liście głównej projektów indywidualnych, finansowanych z funduszy rządowych w ramach programu operacyjnego „Infrastruktura i środowisko”. Premier obiecał, że już jutro będzie o tym rozmawiać z Grażyną Gęsicką, minister rozwoju regionalnego.
- Jeśli uda się coś załatwić w tej sprawie, za trzy dni będziemy w Warszawie z wielkim koszem pierników, mamy ich tutaj duże zapasy – żartował przewodniczący Rady Miasta Torunia Waldemar Przybyszewski wręczając premierowi puszkę toruńskich katarzynek. Szef rządu otrzymał też album o Toruniu i srebrną monetę NBP z wizerunkiem toruńskiej starówki.
Z Ratusza Staromiejskiego premier udał się pod pomnik Mikołaja Kopernika, gdzie złożył wiązankę kwiatów. Powitały go oklaski zgromadzonych tłumnie torunian. Po krótkiej wymianie pozdrowień z mieszkańcami Jarosław Kaczyński wsiadł do rządowej limuzyny. - I niech pan pamięta o naszym moście, żeby go przepisali z tej listy zapasowej na główną! – pożegnał go okrzyk jednej z torunianek.