W związku z sytuacją meteorologiczną zapewniającą dobrą kondycję zieleni, koszenie traw odbywać się będzie punktowo, ze szczególnym uwzględnieniem rejonów pasów drogowych.
W 2020 roku, podobnie jak w poprzednich latach, w obliczu zagrożenia suszą hydrologiczną, miasto podjęło decyzję o niekoszeniu trawników. W czasie sezonu wiadomo było, że była to bardzo dobra decyzja. Trawniki zmieniały się stopniowo, początkowo były to falujące na wietrze kłosy traw, następnie zaczęły pojawiać się miododajne rośliny zielne, takie jak: maki, chabry, żmijowce, krwawniki, maruny, wyki, nostrzyki itp.
W roku 2021 pomiary Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej potwierdzają korzystny bilans wodny. Po okresie zimowym wynikało z nich, że gleby pomiędzy 28 a 100 cm głębokości niemal w całym kraju mieściły się w normach wilgotności. Długoterminowe prognozy instytutu na maj wskazywały, co się potwierdziło, stosunkowo częste opady. Odbudował się stan wód podziemnych, który IMGW ocenia jako bezpieczny – problemy w zaopatrzeniu w wodę mogą występować w najbliższych miesiącach tylko lokalnie.
Dlatego, obserwując sytuację meteorologiczną oraz kondycję zieleni w mieście, jak również jej intensywny przyrost, Biuro Ogrodnika Miejskiego podjęło decyzję o sukcesywnym regulowaniu wysokości traw poprzez koszenie ich na wysokość nie niższej niż 10 cm w miejscach ich intensywnego wzrostu, z uwzględnieniem w szczególności rejonów pasów drogowych przy tzw. trójkątach widoczności, jak również w bezpośrednim sąsiedztwie dróg rowerowych. Te działania mają na celu wyeliminowanie zagrożeń w ruchu drogowym.
Ponadto zaznaczyć należy, że nowo założone trawniki, w celu ich zagęszczenia i zadarnienia, muszą być koszone co najmniej raz w tygodniu.
Opóźniona znacznie w tym roku wegetacja roślin nabiera rozpędu. Kwitnące sukcesywnie w poprzednich latach kolejne gatunki roślin teraz rozwijają się niemal równocześnie. Za chwilę znów zaobserwujemy kwitnące „łąki miejskie”, jak również łąki kwietne, które wzbogacą się o nowe powierzchnie.
Fot. Sławomir Kowalski