Bohaterowie czasów "Solidarności" i uczniowie toruńskich liceów wspólnie uczcili rocznicę pierwszych wolnych wyborów parlamentarnych 4 czerwca 1989 r.
35 lat temu, podczas historycznych wyborów do Sejmu i Senatu, zorganizowanych zgodnie z ustaleniami tzw. Okrągłego Stołu, kandydaci opozycji antykomunistycznej, zwani też "drużyną Wałęsy", odnieśli miażdżące zwycięstwo, zdobywając 99 miejsc na 100 w Senacie i 161 miejsc (35%) w Sejmie. Po raz pierwszy od 1947 r. rządzący niepodzielnie Polską komuniści dopuścili do udziału w wyborach kandydatów opozycji. W rocznicę tych wydarzeń 4 czerwca 2024 r. Marszałek Województwa Kujawsko-Pomorskiego Piotr Całbecki i Prezydent Miasta Torunia Paweł Gulewski zaprosili do wspólnego świętowania bohaterów tamtych czasów i młodzież toruńskich liceów: I, IV, VI i X LO.
Spotkanie rozpoczęło się od złożenia kwiatów pod tablicą NSZZ "Solidarność" przy ul. Piekary, skąd uczestnicy uroczystości przeszli na plac 4 czerwca 1989 r. przy Muzeum Etnograficznym. Po wspólnym pamiątkowym zdjęciu rozpoczęła się debata w karczmie "U Damroki", gdzie uczniowie mieli okazję posłuchać relacji uczestników tamtych wydarzeń.
- To jest najlepsza lekcja wiedzy o społeczeństwie! Tu siedzą żywi świadkowie tego, co się wówczas wydarzyło, twórcy i uczestnicy podziemia solidarnościowego, także osoby internowane czy represjonowane. Macie niepowtarzalną okazję bezpośrednio od nich usłyszeć, jak wyglądały tamte wydarzenia – podkreślił prezydent Torunia Paweł Gulewski. – Były to czasy deficytu wszystkiego – od podstawowych produktów, rzeczy materialnych, po sprawy najważniejsze, konstytutywne dla nas wszystkich: wolność, demokrację, przestrzeń do życia, do rozwoju i samorealizacji. Dzisiaj sami możecie decydować, w jakim kierunku chcecie iść!
O swoich wspomnieniach i przeżyciach z czasu pierwszych wolnych wyborów opowiadali młodym ludziom działacze dawnej opozycji: marszałek Senatu VIII kadencji, senator Jan Wyrowiński, pierwszy niekomunistyczny prezydent Torunia dr Jerzy Wieczorek i legenda toruńskiej „Solidarności” związkowiec „Geofizyki” Władysław Krypel.
- 4 czerwca 1989 roku jest datą tak samo ważną w historii Polski, jak 3 maja 1791 roku czy 11 listopada 1918 roku! Mówię to z całym przekonaniem z perspektywy minionych 35 lat - podkreślił senator Jan Wyrowiński, jeden z liderów NSZZ "Solidarność". - Tamtego dnia wydarzyła się w Polsce rzecz niesamowita: po raz pierwszy od 1947 roku, od czasu sfałszowanych wyborów styczniowych, które odbywały się w aurze niesłychanego terroru, szczególnie w stosunku do PSL-u, komuniści dopuścili możliwość wyboru kandydatów niekontrolowanej przez siebie opozycji, którą w 1989 r. w głównej mierze stanowił Komitet Obywatelski „Solidarność”. Decydując się wówczas przy Okrągłym Stole na umowę z komunistami, potomkami tamtych z 1946 roku, mieliśmy w tyle głowy ryzyko, że wybory wygrywa ten, kto liczy głosy. Ale jednocześnie byliśmy świadomi, że ówczesna sytuacja geopolityczna - to, co działo się za naszą wschodnią granicą, dojście do władzy Gorbaczowa i polityka „pierestrojki” - sprzyjały Polsce.
Czasy PRL-u wspominali także marszałek Piotr Całbecki, prezydent Torunia Paweł Gulewski i przewodniczący Rady Miasta Torunia Łukasz Walkusz.
- Krzywda mieszkańców krajów ówczesnej Europy Wschodniej, podporządkowanych Związkowi Sowieckiemu, polegała nie tylko na nierówności i niesprawiedliwości społecznej czy braku podstawowych dóbr, ale także na tym, że jeśli ktoś inaczej myślał, chciał inaczej dokonywać wyborów nowej władzy i coś zmienić, po prostu szedł do więzienia albo był nawet torturowany czy mordowany. Władza była poza jakąkolwiek społeczną kontrolą! Grupa partyjnych nominatów służących Moskwie wykonywała biernie lub bardziej aktywnie wszystko to, co im nakazano – tłumaczył młodzieży marszałek województwa Piotr Całbecki.
- Wolność jest rzeczą, której trzeba pilnować! Wolność sama pozostawiona - zginie! Bardzo dobrze, że tu dzisiaj jesteście. Jeżeli będziecie uczestniczyć w obronie wolności, będziemy żyli w naprawdę wolnym kraju – zaapelował do młodych ludzi dr Jerzy Wieczorek, prezydent Torunia w latach 1990-1996.
Rocznicę pierwszych wolnych wyborów będziemy wspominać także w przestrzeni miasta - od 4 do 7 czerwca na pl. 4 czerwca 1989 r. stać będą słupy ogłoszeniowe, na których prezentowane są materiały wyborcze z tamtego okresu. Natomiast w Sali Wielkiej Dworu Artusa 4 czerwca odbędzie się dwudziesta, jubileuszowa edycja koncertu kompozytorskiego Pięciolinia Wolności.
W wyniku wyborów 4 czerwca 1989 r. Polska stała się pierwszym państwem w bloku państw zależnych od Związku Sowieckiego, w którym odbyły się powszechne, wolne i demokratyczne wybory do jednej z izb parlamentu (Senatu) i w którym autentyczna opozycja znalazła się w Sejmie. To zwycięstwo zapoczątkowało proces przywracania Polsce suwerenności, demokracji i praworządności. Jego konsekwencją był powrót zasad rynkowych do gospodarki, odrodzenie samorządności terytorialnej oraz członkostwo naszego kraju w NATO i Unii Europejskiej.
W Toruniu i ówczesnym województwie toruńskim imponującą rozmachem kampanię wyborczą kandydatom „Solidarności" przeprowadził Komitet Obywatelski „Solidarność", powołany przez Antoniego Stawikowskiego 18 kwietnia 1989 r. Szefem kampanii wyborczej był Stanisław Śmigiel, a Biurem Wyborczym, które mieściło się w siedzibie NSZZ „Solidarność" przy ul. Mickiewicza, kierowała Krystyna Sienkiewicz.
Rzeszy wolontariuszy angażujących się bezinteresownie w solidarnościową kampanię wyborczą towarzyszył niesłychany entuzjazm i świadomość uczestnictwa w historycznym wydarzeniu. Był to czas niezwykłej, obywatelskiej aktywności wszystkich środowisk i warstw społecznych ówczesnego Torunia. Do rangi symbolu zaliczyć należy wyjątkowe zaangażowanie w solidarnościową kampanię wyborczą środowisk byłych żołnierzy Armii Krajowej, w tym w szczególności Elżbiety Zawackiej „Zo". W Toruniu z ramienia Komitetu Obywatelskiego „Solidarność" weszli wtedy do Senatu prof. Stanisław Dembiński oraz prof. Alicja Grześkowiak, a do Sejmu Jan Wyrowiński oraz Krzysztof Żabiński.
20 kwietnia 2023 r. Rada Miasta Torunia, uznając przełomowy charakter wyborów 4 czerwca 1989 roku, jednogłośnie podjęła uchwałę w sprawie nadania terenowi zieleńca położonego pomiędzy ulicami Wały gen. Sikorskiego, aleja Solidarności, Odrodzenia i Uniwersytecka nazwy „Plac 4 czerwca 1989 roku”. Jest to z jednej strony wyraz szacunku i uznania dla wszystkich działaczy opozycji, w szczególności tych z „Solidarności", których odwaga i poświecenie doprowadziły do przeprowadzenia wyborów, zaś z drugiej strony wyraz pamięci o tych, których gremialne głosowanie na kandydatów „Solidarności" zadecydowało o upadku komunizmu w naszym kraju.
Fot. Wojtek Szabelski