Prezydent Torunia Michał Zaleski odpowiedział na pismo Komitetu Protestacyjnego Sekcji Regionalnej Służby Zdrowia NSZZ "Solidarność" Regionu Toruńskiego.
Związkowcy wyrazili w swoim liście zaniepokojenie obecną sytuacją w służbie zdrowia w kraju i poprosili prezydenta Torunia o wyjaśnienia bulwersujących ich zjawisk.
Odpowiedź prezydenta Torunia zamieszczamy poniżej.
Sekcja Regionalna
Służby Zdrowia NSZZ "Solidarność"
Regionu Toruńskiego
Szanowni Państwo!
Jak Państwu zapewne wiadomo, bieżące finansowanie świadczeń zdrowotnych dla mieszkańców naszego kraju nie należy do ustawowego obowiązku samorządu terytorialnego, lecz instytucji ubezpieczenia zdrowotnego, którymi są Kasy Chorych. Trudna sytuacja w polskich placówkach ochrony zdrowia spowodowana jest niewystarczającym poziomem tego finansowania.
Gmina Miasta Torunia realizuje swoje ustawowe zadania w stosunku do zakładów opieki zdrowotnej, dla których jest organem założycielskim. Polegają one na utrzymaniu i rozbudowie bazy lokalowej oraz zakupach sprzętu medycznego. W ramach pierwszej grupy wymienionych zobowiązań zbudowano w ostatnich latach, głównie dzięki funduszom gminnym, nową przychodnię lekarską na osiedlu Wrzosy. Od wielu lat trwają także remonty kapitalne i modernizacje Specjalistycznego Szpitala Miejskiego im. M. Kopernika oraz Miejskiej Przychodni Specjalistycznej. Jako przykład najbardziej spektakularnego działania z drugiej grupy zadań podam zakup w ubiegłym roku – przy wsparciu finansowym gminy - koronarografu dla Specjalistycznego Szpitala Miejskiego.
Niezależnie od tych działań Gmina Miasta Torunia prowadzi w ramach polityki zdrowotnej restrukturyzację toruńskich placówek ochrony zdrowia.
W Specjalistycznym Szpitalu Miejskim utworzono oddziały kardiologii i hematologii, połączono dwa oddziały chirurgiczne, natomiast w Zakładzie Pielęgnacyjno-Opiekuńczym utworzono nowe, zgodnie z zapotrzebowaniem społecznym.
Ważnym elementem prowadzonej przez gminę polityki zdrowotnej było przeprowadzenie w Toruniu w minionej kadencji samorządu terytorialnego prywatyzacji całego lecznictwa podstawowego na terenie miasta. Proces ten uzyskał akceptację toruńskiego środowiska medycznego i został przeprowadzony bezkonfliktowo.
Najważniejszym celem prywatyzacji była poprawa jakości opieki zdrowotnej i efektywności funkcjonowania placówek ochrony zdrowia w Toruniu. Brak konfliktów w trakcie prywatyzacji, zadowolenie pacjentów oraz pracowników sprywatyzowanych placówek są dowodem na to, że cel ten został osiągnięty.
Zwracam także uwagę Państwa na to, że z budżetu miasta od wielu lat dofinansowywane są znacznymi kwotami inicjatywy prozdrowotne i wiele programów profilaktycznych, z których korzystają mieszkańcy naszego miasta. Programy te są realizowane przez liczne instytucje i organizacje pozarządowe. Wspieranie ich działalności -mimo trudnej sytuacji finansowej miasta – dowodzi, że samorząd toruński angażuje się ochronę zdrowia torunian w zakresie szerszym niż określonym przez ustawowe zapisy.
Jestem przekonany, że wymienione inicjatywy wpływają na poprawę zdrowia wielu mieszkańców Torunia. Uważam jednak, że w istniejącym systemie organizacji i finansowania ochrony zdrowia samorząd terytorialny szczebla gminnego i powiatowego nie jest w stanie uzdrowić polskiego systemu ochrony zdrowia.
Chcę także ustosunkować się do szczegółowych, zawartych w Państwa piśmie pytań, chociaż dla znakomitej większości z nich nie ja jestem właściwym adresatem.
Czy poczyniono starania o przywrócenie finansowania świadczeń medycznych przynajmniej do poziomu roku 2002?:
Partnerem prowadzącym negocjacje z Kasą Chorych nie jest Gmina Miasta Torunia, lecz poszczególne, samodzielne, publiczne zakłady opieki zdrowotnej. Z posiadanych przeze mnie informacji wynika, że dopiero w ostatnich tygodniach Kasa Chorych przedstawiła warunki, na jakich zamierza kontraktować świadczenia zdrowotne w tym roku. Dla placówek podstawowej opieki zdrowotnej nie odbiegają one od ubiegłorocznych standardów, natomiast są one gorsze w zakresie finansowania specjalistyki ambulatoryjnej i lecznictwa zamkniętego. Przyjęcie tych warunków pogorszy i tak bardzo trudną sytuację placówek - przede wszystkim szpitali - realizujących ten zakres świadczeń. Próbują więc one negocjować zaproponowane warunki. Problemy związane z tym zagadnieniem będą tematem spotkania prezydentów dużych miast województwa kujawsko-pomorskiego, które zostanie zorganizowane w Toruniu 24 marca 2003 r.
Czy zadbano o oddłużenie jednostek Służby Zdrowia i co w tym kierunku konkretnego zrobiono?:
Organ samorządu terytorialnego nie ma prawnych możliwości oddłużenia samodzielnego, publicznego zakładu opieki zdrowotnej. Gmina Miasta Torunia na wniosek Specjalistycznego Szpitala Miejskiego im. M. Kopernika w Toruniu, dla którego jest organem założycielskim, udzieliła pożyczki, która umożliwiła szpitalowi zaciągnięcie kredytu bankowego, przeznaczonego na spłatę najpilniejszych zobowiązań. Jednocześnie na polecenie gminy szpital opracował program naprawy, mający przywrócić równowagę finansową w tej placówce. Program ten jest obecnie realizowany.
Czy poczyniono starania, aby Kasy Chorych finansowały faktycznie wykonane procedury, a nie tylko ustalone limity? Czy zadbano o to, aby Kasa Chorych wypłaciła za wszystkie wykonane procedury, a także za ponadplanowe procedury wykonane w 2002 r.?:
Tak jak wyżej zaznaczyłem, stronami w negocjacjach z Kasami Chorych nie są Gmina Miasta Torunia i Prezydent Miasta Torunia, lecz dyrektorzy samodzielnych publicznych zakładów opieki zdrowotnej.
Czy zgodnie z przedwyborczymi obietnicami poprawiono dostępność pacjentów do usług medycznych oraz czy skrócono czas oczekiwania na badania specjalistyczne i dostęp do specjalistów, czy skrócono również kolejki do lekarza pierwszego kontaktu?:
To pytanie jest chyba nieporozumieniem. Nie przypominam sobie, abym składał przed wyborami przywołane przez Państwa obietnice. Poprawa dostępu pacjentów do usług medycznych oraz skrócenie czasu oczekiwania na badania specjalistyczne nie zależy bowiem od działań samorządu miejskiego. Poza tym trudno mi wyobrazić sobie, jak można skrócić w Toruniu kolejki do lekarza pierwszego kontaktu, skoro - jak mi wiadomo – zjawisko to w naszym mieście nie istnieje.
Czy obywatelom niezależnie od ich sytuacji materialnej władza zapewniła równy dostęp do opieki zdrowotnej, finansowanej ze środków publicznych w myśl art. 68 ust. 2 Konstytucji RP?:
Odpowiedź na to pytanie może mieć tylko charakter subiektywny. Według mnie – mimo wszystkich problemów służby zdrowia w Polsce – obywatele naszego kraju mają równy dostęp do opieki zdrowotnej, finansowanej ze środków publicznych.
Na zakończenie pragnę podkreślić, że podejmę wszelkie możliwe działania mogące zapewnić bezpieczeństwo zdrowotne mieszkańców Torunia. Jednakże jednostki samorządu terytorialnego, w tym Gmina Miasta Torunia i Prezydent Miasta Torunia jako jej organ wykonawczy, nie są w stanie uzdrowić niesprawnego i niedofinansowanego systemu ochrony zdrowia w naszym kraju.
/-/ Michał Zaleski
Prezydent Torunia