U jednego z pracowników Urzędu Miasta Torunia podejrzewano zarażenie koronawirusem. U pracownika przeprowadzono testy, które nie wykryły we krwi wirusa COVID-19.
W związku z możliwym niebezpieczeństwem pracownicy dwóch wydziałów i jednego zespołu mieszczącego się przy Wałach gen. Sikorskiego 12 zostali skierowani do pracy zdalnej. U jednego z nich przeprowadzono testy na obecność koronawirusa. Okazało się, że mężczyzna nie jest zarażony.
- Mamy świadomość, że przestrzeganie zasad i rygorów służby temu, żebyśmy uniknęli zarażenia wirusem. Dotarła do nas informacja o negatywnym wyniku badania przeprowadzonego u osoby zatrudnionej w urzędzie miasta. Z przyczyn profilaktycznych ten pracownik pozostanie w domu – jego stan zdrowia nie pozwala mu na powrót do pracy. Pozostałe osoby pracujące w tym samym budynku od poniedziałku będą mogły wrócić do pracy stacjonarnej. Pomieszczenia, w których pracują zostały zdezynfekowane - informuje prezydent Torunia Michał Zaleski.
W województwie kujawsko-pomorskim aż cztery laboratoria prowadzą badania na obecność koronawirusa: laboratorium w Szpitalu Zakaźnym w Bydgoszcz, Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej, Instytucie Medycyny Sądowej i w szpitalu w Grudziądzu. Uniwersytet Mikołaja Kopernika przygotowuje możliwość.
Obsługa interesantów odbywa się w urzędzie miasta przede wszystkim poprzez telefon i systemy telefoinformatyczne. Osobiście sprawę, zawsze po uprzednim umówieniu się na wizytę, załatwić można tylko w: Wydziale Komunikacji, Wydziale Spraw Administracyjnych, Urzędzie Stanu Cywilnego, Miejskim Zespole ds. Orzekania o Niepełnosprawności, kasie Wydziału Księgowości i dwóch Punktach Informacyjnych Urzędu Miasta.
Realizacja: TV Toruń
fot. Małgorzata Litwin