Zmiana zadań Straży Miejskiej, rozbudowa systemu monitoringu Starego Miasta i powołanie nowego zespołu fachowców - to niektóre pomysły prezydenta Michała Zaleskiego na poprawę bezpieczeństwa na ulicach Torunia.
W Urzędzie Miasta istnieją dwie służby zajmujące się bezpieczeństwem mieszkańców: Wydział Zarządzania Kryzysowego i Straż Miejska. W mieście działa także zespół "Bezpieczne Miasto", ale prezydent zapowiedział powołanie w jego miejsce nowego zespołu.
- Znajdą się w nim osoby o odpowiednim doświadczeniu zawodowym, którym zależy na poprawie bezpieczeństwa mieszkańców i które mają na to konkretne pomysły - powiedział prezydent.
Rozbudowany zostanie system monitoringu Starówki, pojawi się 30 nowych kamer. Prezydent chce zachęcić właścicieli lokali gastronomicznych, by sami montowali przy nich kamery. Przy wejściu do lokali wyposażonych w aparat telefoniczny pojawią się specjalne naklejki z napisem "Telefon - stąd możesz wezwać pomoc".
Władze miasta mają świadomość, że nie będą mogły nakazać wszystkim właścicielom lokali udziału w programie poprawy bezpieczeństwa. - To będzie papierek lakmusowy, który pokaże nam, komu naprawdę zależy, by na ulicach naszego miasta było bezpiecznie - mówi prezydent.
Prezydent zmieni niektóre zadania straży miejskiej tak, by strażnicy nie zajmowali się w ciągu dnia patrolowaniem ulic Starówki w poszukiwaniu źle zaparkowanych samochodów. To zadanie przejmą pracownicy MZD kontrolujący opłaty za parkowanie w centrum. Dopiero na wezwanie kontrolera pojawi się patrol straży, który ukarze łamiącego przepisy kierowcę. Dzięki temu strażnicy miejscy będą mogli wykonywać inne zadania i pojawiać się w innych rejonach miasta.