Fale myśli. Audiowizualny EEG performance
Zobacz i posłuchaj swoich fal mózgowych
Prowadzenie: dr Piotr Grygor.
Czytelnia CSW
Wstęp wolny
Zobacz i posłuchaj swoich fal mózgowych
Prowadzenie: dr Piotr Grygor.
Czytelnia CSW
Wstęp wolny
Wykład Anny Ruty Pilewicz W głąb snów. Historia kolekcji „Alicji w Krainie Czarów” otworzy w CSW wystawę wydań tej książki. Kolekcja licząca ponad pięćdziesiąt wydań obejmuje zarówno klasyczne przekłady na język polski, jak i oryginalne edycje angielskie, a także tłumaczenia na wiele języków świata – od hiszpańskiego, francuskiego i niemieckiego, koreańskiego po bardziej unikatowe wersje w esperanto, kaszubskim czy śląskim. Kolekcja zawiera bogaty wybór różnych edycji – od ilustrowanych przez legendarnych twórców, takich jak John Tenniel, Salvador Dalí, Tove Jansson czy Chris Riddell, po współczesne interpretacje graficzne, w tym dzieła Rébecci Dautremer, Helen Oxenbury czy Grahame’a Baker-Smitha. Znajdują się tu zarówno wydania klasyczne, jak i adaptacje graficzne czy komiksowe.
Wykład przeniesie uczestników w świat kolekcjonerskich poszukiwań, ukazując, jak zbieranie książek staje się nie tylko aktem estetycznym, ale również metaforą podróży przez własną wyobraźnię – wędrowaniem przez nieskończone zakamarki snu. W trakcie wykładu pojawią się również refleksje nad językiem, i różnymi strategiami translatorskimi, a także różnorodnymi interpretacjami Alicji w Krainie Czarów – od jej głęboko symbolicznej struktury i filozoficznego podłoża, po surrealistyczne i psychologiczne odczytania, które łączą się z festiwalową koncepcją „kosmicznych snów”. Przywołane zostaną zarówno klasyczne interpretacje, jak i nowe perspektywy. Nowe odczytania Alicji w Krainie Czarów Lewisa Carrolla podkreślają bogactwo tego wielowarstwowego tekstu, który otwiera się między innymi na interpretacje kwestionujące logocentryzm – przekonanie, że język wiernie oddaje rzeczywistość. Wykład zostanie wygłoszony w dniu otwarcia wystawy kolekcji, która dostępna będzie szerszej publiczności przez dwa tygodnie. W dniu finisażu odbędą się w CSW warsztaty plastyczne dla dzieci LuminAlice poprzedzone prezentacją Alicji w krainie czarów na kliszach z rzutnika.
Prace młodych twórców, o których być może będzie kiedyś głośno.
Kurator: Wojciech Ruminski. Współpraca kuratorska: Izabella Wichniarz
Wystawa mój Krzyż, moja Szafa i moje Drzwi podejmuje temat obiektów-symboli, rozumianych jako nośniki określonych znaczeń, tradycji i tożsamości – zarówno indywidualnej, jak i społecznej, religijnej czy narodowej. Bartłomiej Schmidt redefiniuje postrzeganie emblematów polskości i sfery sacrum, a także pozornie banalnych przedmiotów z naszego najbliższego otoczenia. Tworzy na ich podstawie odlewy wykonane z silikonu o charakterystycznej, różowej barwie przywodzącej na myśl koloryt ludzkiego ciała. Delikatność użytego materiału sprawia, że pierwotne matryce przeobrażają się w formy wiotkie, niestabilne, same w sobie pozbawione konstrukcyjnego szkieletu. Negatywowy kształt procesyjnego krucyfiksu, by zachować swą postać, znajduje podparcie w monumentalnym, złotym postumencie; drzwi – zazwyczaj solidne – zmieniają się w półprzezroczystą kotarę; natomiast w pozbawionej ścian szafie w miejscu ubrań na wieszakach spoczywają odlewy nagiego ciała. W tym nowym kontekście obiekty-symbole, do których bezpośrednio odniósł się artysta, tracą przypisywaną im semantykę. Pusta forma przedmiotów odsyłających do idei religijnych czy patriotycznych oraz mówiących o narodowej przynależności skłania do namysłu nad tym, czym dziś są one dla nas jako pewnej zbiorowości. Z kolei w nawiązaniu do sfery osobistej podane zostaje w wątpliwość wyobrażenie o domu utożsamianym z przestrzenią zapewniającą intymność i schronienie. Z kolei odsłaniając to, co zazwyczaj schowane, artysta zadaje pytanie o praktyki konstruowania „ja” w powiązaniu z różnymi sposobami upubliczniania prywatności. Wystawa daje więc odbiorcom możliwość konfrontacji z własnymi doświadczeniami dotyczącymi tematów wiary, społecznej przynależności, koncepcji domu jako miejsca (pozornie) bezpiecznego czy relacji między prawdziwą tożsamością a różnymi formami autokreacji i autoprezentacji. Uświadamia także, że współczesne hierarchie wartości uległy przetasowaniu oraz skłania do zastanowienia się, czy zdezawuowane idee da się czymś zastąpić, a jeśli tak, to co może te luki zapełnić.
Bartłomiej Schmidt – rzeźbiarz, członek Stowarzyszenia Artystycznego OtwARTe, nauczyciel przedmiotu rzeźba w Liceum Sztuk Plastycznych w Golubiu-Dobrzyniu.
W roku 2019 roku ukończył studia magisterskie na Wydziale Sztuk Pięknych UMK na kierunku rzeźba, broniąc pracę dyplomową pt.: Jeszcze Polska… nagrodzoną medalem imienia Tymona Niesiołowskiego za najlepszy dyplom artystyczny w roku akademickim 2018/2019. Na przestrzeni ostatnich lat był aktywnym członkiem Rady Wydziału Sztuk Pięknych UMK, Komisji Rewizyjnej Samorządu Głównego UMK, a także prowadzącym przedmiotu rzeźba oraz rysunek na WSP UMK. W 2025 roku obronił tytuł doktora w dyscyplinie sztuki plastyczne i konserwacja dzieł sztuki.
Jest autorem oraz uczestnikiem licznych wystaw indywidualnych, zbiorowych, sympozjów, plenerów zarówno o charakterze lokalnym, jak i międzynarodowym.
Twórczość Schmidta obejmuje przede wszystkim obiekty rzeźbiarskie wykonane z silikonu. Wykorzystanie tak nietypowego tworzywa pozwala mu zwrócić uwagę na niedostrzegalne problemy współczesnego człowieka. Jego praktyka twórcza wynika z dużej świadomości otaczających nas zmian i wewnętrznej potrzeby mówienia o nich. Wprowadza również nowe spojrzenie na samo definiowanie rzeźby oraz jej aktywny udział w dialogu między twórcą a odbiorcą.
“Dokonana przez Schmidta transformacja przeobraża przedstawione obiekty w ich symulakry, imitację oryginałów pozbawionych ich najistotniejszych cech – kształtu. W ten sposób okaleczone formy przestają spełniać swoje funkcje. Istnieją już tylko w sferze zniekształconego znaku. Deprecjonują zawarte w ich symbolice znaczenie.” dr hab. Jarosław Bogucki, prof. UAP
Bilety: 10 zł ulgowy / 15 zł normalny; bilet rodzinny: 30 zł wernisaż wstęp wolny
Z Toruńską Kartą Miejską 15% zniżki na bilety normalne na wystawy w CSW, do nabycia w kasie CSW
Podczas finisażu performance Marii Przybylskiej
Kolekcje Katarzyny Szafrańskiej i Wojciecha Szafrańskiego obejmują w sumie około tysiąc prac, z czego ok. pięćset dzieł nowoczesnej i współczesnej sztuki polskiej. Znajduje się w niej klasyka (m.in. Henryk Stażewski, Andrzej Wróblewski, Tadeusz Kantor, Wojciech Fangor, Maria Jarema, Jadwiga Maziarska, Magdalena Abakanowicz), ekspresja lat 80. (Ryszard Grzyb, Jarosław Modzelewski, Edward Dwurnik), sztuka krytyczna z dekady lat 90. (Zbigniew Libera), jak i dzieła najmłodszej generacji (Karolina Jabłońska, Martyna Czech), by wymienić tylko kilka istotniejszych nurtów i postaci. W ramach każdej z kolekcji figuracja spotyka się z abstrakcją, a różnorodność ta jest dodatkowo potęgowana obecnością rozmaitych mediów: malarstwa, rzeźby, obiektów, fotografii, instalacji, wideo, kolaży…
Głównymi atutami kolekcji Katarzyny Szafrańskiej i Wojciecha Szafrańskiego – obok plejady doskonałych nazwisk – są jednak również dwa inne aspekty: po pierwsze często nieoczywisty dobór dzieła danej artystki lub artysty, po drugie pewnego rodzaju uderzająca wręcz spójność tematyczno-ikonograficzna. Kolekcjonowane dzieła składają się bowiem na wielofasetową opowieść o Polsce, polskim społeczeństwie i polskiej sytuacji historyczno-politycznej w XX i XXI wieku, o naszych narodowych słabościach, skłonnościach i tradycjach. Stąd tytuł wystawy w CSW w Toruniu, nawiązujący do jednego z najsłynniejszych utworów Grzegorza Ciechowskiego – Obywatela G. C., który analizuje w nim swoją trudną miłość do Polski. Katarzyna Szafrańska i Wojciech Szafrański ten afekt całkowicie podzielają, a następująca zwrotka utworu Ciechowskiego idealnie oddaje postawę każdego z nich jako kolekcjonerów:
Nie pytaj mnie, dlaczego jestem z nią
Nie pytaj mnie, dlaczego z inną nie
Nie pytaj mnie, dlaczego myślę, że
Że nie ma dla mnie innych miejsc
Kiedy jednak jako kuratorka pytam: dlaczego?, tym intensywniej rozpoznaję w tej części kolekcji fascynujące wątki tematyczne, które – zazwyczaj krytycznie, a także i prześmiewczo – odnoszą się do polskiego patriotyzmu i katolicyzmu, tradycji i tzw. świętości narodowych, roli religii i Kościoła, polskiej pruderii i obyczajowego konserwatyzmu, bogactwa, kryzysów i biedy, seksizmu, nieustannego uwikłania w Historię i celebrowanie rocznic, lecz także wskazują na zabarwioną feministycznie emancypację kobiet, kwestie queerowe czy zadają pytania o horyzont wolności oraz rolę sztuki w kraju takim jak Polska. Kolekcja skrzy się od celnych artystycznych komentarzy dotyczących fenomenu zwanego polską tożsamością narodową oraz politycznych perypetii naszego kraju. To krzywe zwierciadło, w którym odbija się nasza własna mentalność, co tym bardziej potwierdza, że kolekcja każdego z nich jest niezwykle konsekwentnie prowadzona: z ogromnym wyczuciem sztuki i momentów historycznych, a także z głęboką (auto)ironią.
kuratorka Marta Smolińska
Jednym z głównych tematów, wokół których rozwija się program Centrum Sztuki Współczesnej Znaki Czasu w Toruniu, jest kolekcjonowanie. Na przestrzeni ostatnich lat zorganizowanych zostało tu kilkadziesiąt wystaw, prezentujących ważne zbiory sztuki współczesnej i nowoczesnej – należące zarówno do instytucji publicznych, jak i osób prywatnych. Jako rozwinięcie podejmowanych wcześniej zagadnień, CSW otwiera się obecnie także na prezentację innych, alternatywnych praktyk kolekcjonerskich i po raz pierwszy organizuje ekspozycję poświęconą zbiorom o charakterze fanowskim.
Na wystawę reMeMber składają się obiekty z prywatnej kolekcji, której osią jest postać Maca Millera (wł. Malcolm McCormick) – wyjątkowego artysty i niezwykle wszechstronnego muzyka. Był on autorem tekstów, raperem, producentem, multiinstrumentalistą. Przeszedł ogromną metamorfozę: z chłopaka z przedmieść Pittsburgha stał się gwiazdą, o której mówił cały muzyczny świat. Był kreatywny i twórczy, o czym świadczy niesamowita liczba utworów, jakie stworzył podczas swojego krótkiego, bo zaledwie dwudziestosześcioletniego życia. Jego teksty, energia, pewność siebie połączone z wrażliwością i poczuciem estetyki zbudowały postać absolutnie ikoniczną i wyjątkową. Teksty, muzyka i klipy towarzyszące płytom Maca Millera były odzwierciedleniem jego stanów emocjonalnych. Wielokrotnie zabierał nas w podróż po szczęściu, smutku, rozczarowaniu, ale i dawał asumpt do głębokich, życiowych analiz. Przez całą swoją muzyczną drogę nie zapomniał jednak, skąd pochodzi – przywiązywał ogromną wagę do korzeni, wspierał lokalną społeczność i swoje ukochane drużyny sportowe. Ten aspekt jego działalności kontynuuje obecnie fundusz jego imienia, który zajmuje się młodzieżą, dając jej możliwości i zasoby niezbędne do odkrycia i rozwijania swojego potencjału artystycznego, a także wspomaga organizacje, które pracują nad rozwiązaniem problemów związanych z nadużywaniem substancji psychoaktywnych w środowisku muzycznym.
reMeMber to wystawa o pięknym umyśle, o wszechstronności, sile, autentyczności. Ekspozycja ukazuje ponadto dużo szersze oddziaływanie muzyki Maca Millera niż mogłoby się na pozór wydawać – pobudzał bowiem wyobraźnię artystów działających w najróżniejszych obszarach sztuki do tworzenia prac związanych z jego postacią. Na wystawie zobaczymy więc nie tylko artefakty z wizerunkiem muzyka, limitowane i starannie zaprojektowane edycje jego albumów, zdjęcia i materiały wideo (często nigdy wcześniej niepublikowane) czy kolekcjonerskie gadżety sygnowane jego nazwiskiem, ale także dzieła sztuki zainspirowane postacią i twórczością tej ikony popkultury.
Bilety: 10 zł ulgowy / 15 zł normalny; bilet rodzinny: 30 zł wernisaż wstęp wolny
Z Toruńską Kartą Miejską 15% zniżki na bilety normalne na wystawy w CSW, do nabycia w kasie CSW
reż. Jerzy Has, dramat, Polska, 1957, 96 min.
Bilety: 14/16 zł
reż. Tadeusz Śliwa, romans, Polska, 2024, 93 min.
Bilety: 12 zł
reż. Paolo Sorrentino, dramat/fantasy, Włochy, Francja, 2024, 136 min.
Bilety: 14/16 zł