W miniony weekend Toruń był stolicą sportu niepełnosprawnych. W II toruńskiej olimpiadzie niepełnosprawnych udział wzięło ponad 300 zawodników, w tym wszystkie szkoły specjalne z naszego miasta.
II toruńska olimpiada niepełnosprawnych, która odbywała się w sobotę 18 maja, spotkała z wielkim zainteresowaniem niepełnosprawnych. Wzięło w niej udział ponad 300 osób: wszystkie szkoły specjalne z naszego miasta, w tym szkoła specjalna przysposabiająca do pracy oraz dzieci z klas integracyjnych. Mimo że olimpiada skierowana była głównie do torunian, do Torunia przyjechali także niepełnosprawni z innych miast.
Olimpiadę tradycyjnie rozpoczął przemarsz z flagą olimpijską, którą niósł toruński olimpijczyk Marian Gęsicki. Następnie przy dźwiękach hejnału toruńskiego uroczyście zapalono znicz olimpijski, po czym prezydent Torunia Michał Zaleski dokonał oficjalnego otwarcia zawodów.
Sportowcy rywalizowali w kilkunastu zróżnicowanych dyscyplinach, w tym także w konkurencjach drużynowych – w turnieju szóstek piłkarskich. Konkurencje dostosowano do stopnia i rodzaju niepełnosprawności. Po rywalizacji na kempingu tramp odbył się piknik, podczas którego był czas na wspólne rozmowy, zabawy i śpiewanie.
- W naszej olimpiadzie nie ma przegranych – mówi Seweryn Smorga z Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji. – Wszyscy zdobywają złote medale uczestnictwa, ponieważ tak naprawdę każdy uczestnik, biorąc udział w zawodach, wygrywa ze swoimi ograniczeniami, ze swoją niepełnosprawnością. Niemniej, doceniamy tych, którym poszło najlepiej i dla nich mamy nagrody rzeczowe ufundowane przez sponsorów.
II toruńską olimpiadę niepełnosprawnych zorganizował Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji we współpracy z Ogniskiem Sportu Niepełnosprawnych Alfa Sport Toruń oraz Fundacją Światło i Towarzystwem Krzewienia Kultury Fizycznej w Toruniu. W 2012 roku odbyła się spartakiada niepełnosprawnych, której sukces zachęcił organizatorów do zorganizowania kolejnych zawodów, na większą skalę.
- Myślimy o kolejnej edycji olimpiady, ponieważ już odbieramy telefony z pytaniami o jej termin. Wiemy, że dzieci czekają na tę imprezę, że to dla nich wielki święto, które wspominać można cały rok – podsumowuje Seweryn Smorga. - Dlatego też będziemy robić wszystko, aby zachęcić jak największą liczbę niepełnosprawnych torunian do wyjścia z domu, do integracji. Zawsze myślę w takich momentach wielkiej radości niepełnosprawnych, jak wielu z nich zostało jeszcze w swoich czterech ścianach i nie odważyło się wyjść. Dla nich już rozważmy organizację trzeciej edycji olimpiady.