Spektakle muzyczne, lalkowe i dramatyczne, opowieści o zagrożeniach dla świata i problemy jednostki – tak różnorodne będą 39. Toruńskie Spotkania Teatrów Jednego Aktora. Baj Pomorski zaprasza na festiwal 12-15 czerwca.
Przegląd obejmie dziewięć przedstawień, wśród których są widowiska wielokrotnie nagradzane. Każdy z artystów, choć sam na scenie, wykreuje przed widzami złożoną i bogatą rzeczywistość. Niezwykle trudna sztuka monodramu pozwala niekiedy zajrzeć w głąb zjawisk, stanów emocjonalnych i motywacji bohaterów lepiej, niż czyni to teatr wieloosobowy. Wśród twórców znajdą się doskonale znani publiczności oraz tacy, którzy pojawią się na festiwalu po raz pierwszy.
Kilka z zaproszonych przedstawień stanowi odzwierciedlenie niepokojów wywołanych współczesnymi zjawiskami, które aż nadto przywodzą na myśl dramaty z przeszłości. Na podstawie wykorzystanej do propagowania nazizmu Olimpiady w Berlinie w 1936 r., mechanizm działania propagandy obnaży aktorka, reżyserka i choreografka Anna Rozmianiec w spektaklu „Maryla – ku przestrodze”. Bohaterką przedstawienia jest oszczepniczka Maria Kwaśniewska, która uzyskała wówczas brązowy medal. Pod płaszczykiem organizacji Igrzysk rodziła się na oczach działaczy, sportowców i komitetów całego świata brutalna, ohydna idea faszyzmu, rodził się cyrk i teatr Hitlera – piszą twórcy. Do dramatycznych wojennych losów kobiet nawiąże też doskonale znana toruńskiej publiczności znakomita monodramistka Agnieszka Przepiórska w spektaklu „Ocalone” w reżyserii Mai Kleczewskiej. Losy wielu ofiar gwałtów wojennych dokonanych podczas pacyfikacji powstania warszawskiego złożą się na opowieść bohaterki Ireny K. Każdy zapewne słyszał o niedźwiedziu Wojtku, którego przygarnęli żołnierze Andersa. A gdyby dać mu głos – co by opowiedział? Takie spojrzenie proponuje Tadeusz Słobodzianek, a jego tekst przedstawi na scenie Michał Piela, znany z ról telewizyjnych (m.in. aspirant Nocul w „Ojcu Mateuszu”) i dubbingowych. Choć opowieść niepozbawiona jest humoru, skłonić powinna widzów do refleksji, że ta historia nie może się powtórzyć.
Na festiwalu pojawią się także spektakle, które nie używają historycznego filtra, by powiedzieć coś ważnego o nas współczesnych. Jednoosobowa forma sprzyja bowiem wiwisekcjom, diagnozującym najważniejsze problemy człowieka XXI w. Taki będzie „Skowyt” w wykonaniu Marcina Tomkiela, inspirowany poematem Allena Ginsberga. Warto zwrócić uwagę, że to jedno z dwóch lalkowych przedstawień na festiwalu. Drugim jest „20 DEN” Julii Fidelus oparte na książce Miry Marcinów „Bezmatek”. Otrzymamy tu opowieść o problemie, z którym mierzył się bądź będzie musiał się zmierzyć prawie każdy – o odejściu rodzica. Opowiadanie Szczepana Twardocha stało się kanwą wielokrotnie nagradzanego spektaklu „Masara” w wykonaniu Julity Koper. Porusza on ważny – szczególnie dla młodych ludzi – temat akceptacji własnej cielesności oraz odrzucenia przez rówieśników. Kulturowym konotacjom czystości przyjrzy się z kolei Zuzanna Wiatr w przedstawieniu „Dziewictwo, osobna kategoria istot zamkniętych”. Opowieść skonstruowana została w oparciu o teksty Witolda Gombrowicza.
Dopełnieniem różnorodności form i tematów obecnych na festiwalu będą spektakle muzyczny i komediowy. „Pozwól porwać się w mroczny świat morderców i morderczyń. Poznaj Staggera Lee, dowiedz się, co wydarzyło się w Millhaven i jakie tajemnice kryje Bar O'Malleya...” – zachęca do udziału w przedstawieniu „Ballady morderców” Adam Mortas. Aktor znany jest w Toruniu ze spektakli Kujawsko-Pomorskiego Teatru Muzycznego. W jednoosobowym widowisku zmierzył się z repertuarem znakomitego Nicka Cave’a. Ostatni z omawianych festiwalowych spektakli to przebój ostatniego sezonu w Teatrze im. Wilama Horzycy. Choć grany jest w Toruniu regularnie, zdobycie nań biletów graniczy z cudem, bowiem wieść o znakomitej roli Arkadiusza Walesiaka rozeszła się po mieście lotem błyskawicy. Festiwal będzie więc dodatkową okazją do obejrzenia komedii „Lekarz na telefon”.
Jak zawsze festiwal obudowany został wydarzeniami towarzyszącymi. Organizatorzy zapraszają m.in. na wykład Tomasza Miłkowskiego poświęcony krytyce teatralnej Antoniego Słonimskiego, warsztaty aktorskie, a także prezentacje laureatów XX Konkursu Interpretacji Teatralnej dla Dzieci i Młodzieży (być może przyszłych monodramistów), przeglądu również organizowanego przez Baj Pomorski.