Ciekawe odkrycie na budowie przy al. św. Jana Pawła II. Podczas prac ziemnych odkryto tam schody tzw. Bramy Bydgoskiej. Znalezisko zinwentaryzowali archeolodzy.
- Stare schody znajdują na wysokości dawnego przystanku autobusowego dla jadących z mostu drogowego. Są dobrze zachowane. Znamy przybliżoną lokalizację Bramy Bydgoskiej ze starych zdjęć, ale dzięki temu odkryciu mamy coraz więcej danych, gdzie dokładnie stała – mówi archeolog Leszek Kucharski z Muzeum Okręgowego, które sprawuje nadzór archeologiczny nad inwestycją. – To kolejne ważne odkrycie dla historii Torunia. Zostało obfotografowane i zinwentaryzowane. Czekamy na kolejne, bo niewykluczone, że podczas korytowania coś ciekawego zostanie odsłonięte.
Prace na budowie idą pełną parą. Na jezdni wschodniej, pomiędzy Wałami gen. Sikorskiego a ul. Chopina, trwa korytowanie pod nową drogę i uzbrajanie terenu. Z kolei od strony jezdni zachodniej układany jest chodnik, a na pl. Artylerii Polskiej trwają przygotowania do tzw. spawów zamykających na łukach rozjazdów na torowisku. W torowisku kładziony jest również beton nawierzchniowy.
Schody tzw. Bramy Bydgoskiej to nie pierwszy relikt historyczny na tej budowie. Niemal od początku robotnicy trafiają na fragmenty dawnej zabudowy Torunia. Praktycznie zaraz po sfrezowaniu asfaltu na Wałach gen. Sikorskiego pojawiła się stara bazaltowa kostka. Krótko później wyłoniły się zarysy XVI-wiecznych domów stojących niegdyś po południowej stronie ulicy Wałów, określanej przez historyków jako Zaułek Kołodziejski. Odkryto tam np. doskonale zachowaną posadzkę. Odkrycie zarysów domów pozwoliło na dokładniejsze określenie linii przebiegu Zaułka Kołodziejskiego. Na Wałach natrafiono także na nowsze relikty - pozostałości po Twierdzy Toruń. Znaleziono tam fragmenty najprawdopodobniej szopy, w której przechowywane były armaty. Pośrednio potwierdzają to kolejne znaleziska, tj. dwie kule armatnie. Także na Wałach gen. Sikorskiego odkryto pozostałości trzech niezależnych budowli. Był tu dom, który przed wiekami uległ spaleniu, tuż obok niego mur z późniejszego okresu, prawdopodobnie oporowy, który służył wzmocnieniu oraz kolejny mur. Mimo spalenia to, co z domu zostało, było doskonale zachowane, bez żadnych śladów ingerencji podczas prowadzonych później prac. To wspaniała sytuacja dla badaczy. I zdecydowanie rzadka w miastach, gdzie przecież często prowadzone są różnorakie roboty. Z kolei w ul. Chopina zostały odkryte bardzo grube mury zachodniego przyczółka Bramy Bydgoskiej, a także stary wodociąg z początków XX wieku. Co ciekawe, przez ponad sto lat nie uległ on jakiejkolwiek awarii.
