Ulicą Bema można już przejechać do ronda Hoffmanna. 21 maja 2013 r. przebudowana arteria została otwarta dla ruchu.
- Pamiętamy dawną ulicę Bema przy Tor-Torze i obiektach wojskowych: wąską, jednojezdniową i wiecznie zakorkowaną. Ulica Bema będzie kiedyś dwujezdniowa, czteropasmowa - to słowo "kiedyś" powtarzało się przez lata: po roku, po pięciu, po dziesięciu latach. Teraz to "kiedyś" jest wreszcie spełnione. Powstała ulica w zupełnie nowym standardzie, wybudowana w pełni za pieniądze miasta, bez żadnego zewnętrznego dofinansowania - mówił podczas otwarcia ul. Bema prezydent Torunia Michał Zaleski.
Prace na Bema ruszyły wiosną 2012 r. i trwały 15 miesięcy. Na prawie kilometrowym odcinku od placu Alfonsa Hoffmanna do Szosy Chełmińskiej jednojezdniowa ulica została przebudowana do układu dwujezdniowego, posiadającego dwa pasy ruchu w każdym kierunku. Jej poszerzenie było konieczne w związku z planowanym otwarciem hali widowisko - sportowej, która będzie generowała dodatkowy ruch w tym rejonie.
Za 7 mln złotych, bo tyle kosztowała inwestycja, drogowcy z firmy Alstal dobudowali drugą jezdnię i przeprowadzili kapitalny remont istniejącej. Obustronnie powstały chodniki i ścieżki rowerowe. W ramach zadania na całej ulicy wybudowano też kanalizację deszczową, przebudowano gazociąg, sieci teletechniczne oraz ciepłociąg. Ustawiono również 70 nowych latarni. Dla zwiększenia płynności ruchu w obrębie skrzyżowań powstały pasy do prawo- i lewoskrętu. Dodatkowo na skrzyżowaniu ulic Matejki i Bema zastosowano sygnalizację świetlną, dostosowującą się do natężenia ruchu. Jest to możliwe dzięki kamerom, które wykrywają obecność pojazdów, a także rowerzystów. Warto dodać, że przy budowie jezdni zastosowano tzw. "cichą nawierzchnię", by maksymalnie zmniejszyć uciążliwość ulicy dla sąsiadującego z nią osiedla. Warto też dodać, że studzienki kanalizacyjne są wpuszczone w krawężniki, dzieki czemu nie będzie problemu z ich zapadaniem się w jezdni.
Przebudowa Bema - jak podkreślił prezydent podczas uroczystości - wpisuje się w logiczny ciąg postępowania inwestycyjnego miasta. Najpierw zostało przebudowane źle skonstruowane i niebezpieczne skrzyżowanie na placu Alfonsa Hoffmanna (na tę inwestycję pozyskaliśmy dofinansowanie unijne), potem ruszyła przebudowa ulicy Bema, związana przede wszystkim z trwającą budową hali widowiskowo-sportowej, a w tym roku, niejako od drugiej strony, rozpoczęła się budowa Trasy Średnicowej i związana z nią przebudowa układu komunikacyjnego w rejonie Szosy Chełmińskiej i ul. Grunwaldzkiej. Do pełni szczęścia kierowców brakuje tylko przebudowy skrzyżowania Szosy Chełmińskiej z ulicą Bema i poszerzenia do dwujezdniowego końcowego odcinka tej ostatniej. Ta inwestycja miała być już gotowa, jednak opóźnia się z przyczyn leżących po stronie prywatnego inwestora galerii handlowo-usługowej, która ma powstać w sąsiedztwie targowiska i dawnego Uniwersamu. Wybudowane przez niego przedłużenie alei 700-lecia wraz z ulicami sąsiadującymi ma zapewnić obsługę komunikacyjną centrum. Miasto czeka na rozpoczęcie tej inwestycji, jest nadzieja, że ruszy ona w tym roku.