ID zawartości
134

Rzeźba - Jakub Biewald

Opis wydarzenia

Siły natury to żywioły: ziemia, woda, ogień, powietrze. Wszystkie one są zawarte – jakby zaklęte – w ceramice. Masa ceramiczna reprezentuje ziemię i wodę, ogień pojawia się podczas wypału, woda zaś całkowicie odparowuje, ustępując miejsca powietrzu. Tym właśnie są dzieła Jakuba Biewalda – artysty, który zaprezentuje swoje prace w ramach kolejnej wystawy w Dworze Artusa.

Jakub Biewald zaprzyjaźnił się z materią ceramiczną. Wybrane przez artystę narzędzie – koło garncarskie, umożliwia kształtowanie materii, tworzenie struktury będącej zapisem naturalnych sił i procesów. Płynący z koła hipnotyzujący ruch wirowy, pozwala wprawić się w stan transu, gdzie proces twórczy zachodzi także poza świadomością. Obiekty z wystawy zróżnicowane są w swoich gabarytach, odcieniach i kształtach. Spoiwem łączącym je w całość jest struktura warstwowa, wynikająca z procesu twórczego oraz obserwacji natury. Uniwersalizm tak budowanej struktury odnajdujemy w naturze jako naturalny zapis wzrastania: w ziemi, w skałach z poszczególnymi warstwami, czy w łabędzim piórze. Podobnie układają się przyrosty w muszlach ślimaków, słoje w pniach drzew. Struktura ta może przywodzić na myśl zapis linii papilarnych. W rzeźbach Jakuba Biewalda ukształtowana została dotykiem dłoni, warstwa po warstwie. Wertykalne odwrócenie nawarstwień bywa efektem działania potężnych sił w naturze. Ukazuje zapis mocy natury, nieustannego przeobrażania i nieprzerwanego ruchu.

Część z prac z wystawy prezentowana była jedynie na wystawie pracy doktorskiej Jakuba Biewalda, którą w ubiegłym roku obronił na ASP we Wrocławiu. Teraz ma przyjemność zaprezentować te rzeźby w mieście, w którym początek miała jego fascynacja materią ceramiczną.

Jakub Biewald – absolwent kierunku Rzeźba, na specjalizacji Ceramika Artystyczna, Wydziału Sztuk Pięknych UMK w Toruniu. Dyplom z wyróżnieniem uzyskał w roku 2014. Laureat Nagrody im. prof. Adolfa Ryszki dla najlepszego studenta kierunku Rzeźba (2013). Tytuł doktora uzyskał na Wydziale Ceramiki i Szkła ASP im. E. Gepperta we Wrocławiu w roku 2020. Obecnie pracuje jako laborant ASP we Wrocławiu, a także na stanowisku asystenta w Pracowni Podstaw Projektowania Ceramiki. Uczestnik międzynarodowych wystaw, plenerów i rezydencji artystycznych. Uprawia twórczość w zakresie rzeźby, ceramiki, rysunku, malarstwa i fotografii. Inicjator corocznych plenerów rzeźbiarskich w Wąbrzeźnie.

Wstęp wolny

Data wydarzenia
-
Miejsce wydarzenia
Dwór Artusa, Rynek Staromiejski 6
Kategoria wydarzenia
Wystawa
Położenie

Na krańcach toruńskiego poligonu – badania archeologiczne Muzeum Okręgowego w Toruniu w l. 2015–20

Opis wydarzenia

Wystawa planszowa „Na krańcach toruńskiego poligonu – badania archeologiczne Muzeum Okręgowego w Toruniu w latach 2015–2020” prezentuje wstępne wyniki i odkrycia dotyczące najnowszych badań przeprowadzonych na stanowisku nr 50 w Brzozie koło Torunia. Podczas prac wykopaliskowych odkryto liczne zabytki krzemienne datowane na późny paleolit (XI–IX tysiąclecie p.n.e.). Pozyskano także przedmioty kamienne (tłuczki, podkładki) oraz fragmenty kości zwierzęcych.

Stanowisko nr 50 w Brzozie (do początku lat 90. XX wieku znane pod nazwą Toruń-Rudak) to jeden z największych kompleksów osadnictwa datowanego na późny paleolit na Niżu Polskim, który położony jest na obrzeżach toruńskiego poligonu artyleryjskiego. To właśnie w tym miejscu znajdują się najstarsze ślady obecności i działalności człowieka w okolicach Torunia wiązane z „łowcami reniferów”. Jest to rejon specyficzny ze względu na swoje walory przyrodnicze i wartość archeologiczną, który dzięki uprzejmości Nadleśnictwa Gniewkowo i Centrum Szkolenia Artylerii i Uzbrojenia w Toruniu został udostępniony do badań archeologicznych.

Wyniki badań przeprowadzonych w Brzozie w latach 2015–2020 potwierdziły znaczną rangę kompleksu dostarczając nowych danych źródłowych potrzebnych do rekonstrukcji i weryfikacji zdarzeń kulturowo-chronologicznych związanych z późnym paleolitem w tej części Polski. Mamy nadzieję, że przedstawione na wystawie informacje uwrażliwią Państwa na niepowtarzalne dziedzictwo archeologiczne i przyrodnicze okolic Torunia oraz zwrócą uwagę na potrzebę jego propagowania i ochrony.

Wystawa powstała dzięki wsparciu finansowemu Nadleśnictwa Gniewkowo, Firmy Emtor Sp. z o. o., Narodowemu Centrum Nauki (Projekt NCN Opus 12, nr 2016/23/B/ST10/01067) oraz Kujawsko-Pomorskiemu Wojewódzkiemu Konserwatorowi Zabytków w Toruniu. Ekspozycji towarzyszy folder pt. „Na krańcach toruńskiego poligonu – badania archeologiczne Muzeum Okręgowego w Toruniu w latach 2015–2020”.

dr Beata Bielińska-Majewska

Data wydarzenia
-
Miejsce wydarzenia
Dziedziniec Ratusza Staromiejskiego, Rynek Staromiejski 1
Kategoria wydarzenia
Wystawa
Położenie

Kawa czy herbata? Archeologiczne świadectwa konsumpcji napojów w dawnym Gdańsku

Opis wydarzenia

Co pili dawni gdańszczanie? Z czego pili, czyli jakich naczyń używali? Czy kultura picia zmieniła się istotnie na przestrzeni wieków? I jakie historie wiążą się ze spożywaniem napojów w dawnym Gdańsku?

Dokładnie 155 najróżniejszych naczyń do przechowywania, serwowania i konsumowania napojów można podziwiać na wystawie Muzeum Archeologicznym w Gdańsku „Kawa czy herbata?” prezentowanej w Ratuszu Staromiejskim. Są to naczynia nie tylko do tytułowej kawy i herbaty, ale także do: wody mineralnej, czekolady, piwa, wina i wyrobów gorzelnianych.

Liczymy, że nasza kolejna wystawa „o życiu w dawnym Gdańsku” dotrze do szerokiej grupy odbiorców i będzie cieszyć się dużym zainteresowaniem — mówi Beata Ceynowa, wicedyrektor Muzeum Archeologicznego w Gdańsku. — Konsumujemy bowiem i dziś. Pytanie: czy pijemy tak samo i to samo?

Gdańsk, jako miasto portowe, był prekursorem nowych idei. Tutejsi kupcy popularyzowali zagraniczne zwyczaje w całej Rzeczypospolitej, utrzymując kontakty handlowe z najodleglejszymi zakątkami kraju. Wpływy kulturowe dotyczyły między innymi nawyków żywieniowych…

Czy wiesz, że…

  • Pierwsza w Polsce kawiarnia powstała ok. 1700 r. w Gdańsku, jej właścicielem był menonita Anthon Momber
  • Dyskusje uczonych przy kawie przyczyniły się do intelektualnego rozwoju w epoce oświecenia
  • XVIII-wieczni moraliści utyskiwali, że kobiety porzucają domowe obowiązki, aby spotkać się przy kawie, herbacie, czekoladzie…
  • W czasach, gdy kawa była bardzo droga, biedacy pili zamiennik z palonej fasoli lub bobu
  • W średniowieczu najpopularniejszym napojem było piwo; pili je zarówno dorośli, jak i dzieci (woda była zbyt zanieczyszczona)
  • Do 1378 r. ul. Ogarna w Gdańsku nazywała się Brauergasse (Browarnicza)
  • Od XV w. najsłynniejszym gdańskim piwem było Jopenbier (jopejskie) – dubeltowe, ciemne, luksusowe, gęste jak syrop
  • Do wyprodukowania kwarty (8 l) sławnego likieru Goldwasser potrzeba było ponad 20 kg różnych składników!
  • W XVII w. gdańskie gorzelnie zużywały tyle surowców, że w mieście zabrakło żyta i drewna na opał
  • Bogaci gdańszczanie cenili herbatę „karawanową”, sprowadzaną drogą lądową z Chin przez Rosję

kuratorki: Ewa Trawicka, Beata Ceynowa
Wystawa Muzeum Archeologicznego w Gdańsku

Data wydarzenia
-
Miejsce wydarzenia
Ratusz Staromiejski, Rynek Staromiejski 1
Kategoria wydarzenia
Wystawa
Położenie

Biennale Ilustracji Bratysława 2019

Opis wydarzenia

Prace, które można zobaczyć na wystawie pochodzą ze zbiorów własnych galerii, a ich autorami są dzieci i młodzież z takich krajów jak: Rosja, Ukraina, Słowacja, Łotwa, Rumunia czy Polska.

Są to przedstawienia rysunkowe oraz malarskie roślin, które możemy spotkać w ogrodach, parkach. Wystawa jest soczyście kolorowa i przyciąga spojrzenie, oglądając prace czujemy już pełnię wiosny.

Data wydarzenia
-
Miejsce wydarzenia
Galeria i Ośrodek Plastycznej Twórczości Dziecka, Rynek Nowomiejski 17
Kategoria wydarzenia
Wystawa
Położenie

Edward Dwurnik. Polska / Retrospektywa

Opis wydarzenia

Najobszerniejsza w historii retrospektywa jednego z najważniejszych i najpopularniejszych polskich malarzy współczesnych, pierwsza od jego śmierci w 2018. Będzie zawierała ponad 450 prac z szesnastu kolekcji muzealnych i jedenastu prywatnych. Wystawie będą towarzyszyły pokazy dwóch filmów animowanych w reżyserii Andrzeja Barańskiego, które „namalował” Edward Dwurnik.

W trakcie trwania wystawy odbędzie się również przegląd filmów o sztuce Dwurnika oraz wybranych wywiadów telewizyjnych z artystą.

Dorobek artystyczny Edwarda Dwurnika jest niezwykle bogaty – zarówno, jeśli chodzi o ilość – artysta stworzył ponad 5 tysięcy obrazów (niektóre źródła podają nawet 7 tysięcy, wliczając serie) oraz ok. 20 tysięcy rysunków i grafik, jak i o jakość artystyczną najwyższej próby. W swoim malarstwie nawiązywał do twórczości m.in. Jana Matejki, Nikifora Krynickiego czy Jacksona Pollocka, a także do neoekspresjonizmu niemieckiego lat 80. XX w.

Artystyczna płodność, wielotorowość zainteresowań i wielkie formaty prac – to znaki rozpoznawcze tego niezwykle osobliwego twórcy. Edward Dwurnik słynął także z podejmowania wielkich tematów, a podtytuł retrospektywy – „Polska” – wybrzmiewa równie doniośle.

Wykorzystując imponującą przestrzeń Centrum Sztuki Współczesnej, chcemy, aby twórczość Dwurnika – przewrotna, radykalna i wciąż żywa – miała okazję zaprezentować się w pełnej okazałości. Tym bardziej, że to artysta wyjątkowy dla toruńskiego CSW: to właśnie jego obraz pt. „Kopernik” zainaugurował zbiory sztuki współczesnej CSW „Znaki Czasu”.

Data wydarzenia
-
Miejsce wydarzenia
Wały gen. Sikorskiego 13
Kategoria wydarzenia
Wystawa
Położenie

Zwiedzanie Muzeum Twierdzy Toruń z przewodnikiem

Opis wydarzenia

Od 10 lipca, przez całe wakacje (do końca sierpnia) ekspozycję stałą w Muzeum Twierdzy Toruń będzie można zwiedzać w towarzystwie przewodnika. Zapraszamy w każdą sobotę i niedzielę o godzinie 12:30.

Przez dwie godziny przewodnik oprowadzi po otwartym w lutym 2021 roku muzeum, przybliży historię toruńskich fortyfikacji oraz odpowie na pytania zwiedzających. Obowiązuje limit 30 osób.

Bilety: 27 zł (normalny) i 22 zł (ulgowy) będą dostępne w przedsprzedaży internetowej oraz w kasach wszystkich oddziałów Muzeum Okręgowego w Toruniu.

Data wydarzenia
Miejsce wydarzenia
Muzeum Twierdzy Toruń, Wały gen. Sikorskiego 23/25
Kategoria wydarzenia
Wystawa
Położenie

XI Bałtyckie Triennale Medali. 500 lat sztuki medalierskiej na Litwie i w Polsce

Opis wydarzenia

Bałtyckie Triennale Medali jest międzynarodową wystawą medalierską odbywającą się cyklicznie w krajach nadbałtyckich. W roku 2021 przypada XI edycja tej imprezy, której pierwsza odsłona ma miejsce w Muzeum Okręgowym w Toruniu, w Ratuszu Staromiejskim. Następnie medale zostaną zaprezentowane w Muzeum Monet i Medali Jana Pawła II w Częstochowie oraz w Muzeum Narodowym w Wilnie. Tematem przewodnim XI edycji Triennale jest 500 lat sztuki medalierskiej na Litwie i w Polsce. Inicjatorem projektu jest Litewski Związek Artystów Medalierów, który zaprosił do współpracy artystów z Litwy, Łotwy, Szwecji oraz Polski. Organizatorem ze strony polskiej jest Stowarzyszenie Artystyczne „OTWARTE”, które zaprosiło do współpracy Wydział Sztuk Pięknych UMK oraz Muzeum Okręgowe w Toruniu.

Na wystawie można zobaczyć blisko 150 obiektów medalierskich autorstwa 72 artystów. Reprezentantami Polski są artyści medalierzy z całego kraju o znaczącym dorobku i ugruntowanej pozycji w dziedzinie medalierstwa, jak również artyści dla których medalierstwo stanowi jeden z obszarów twórczych zainteresowań. Ekspozycji współczesnych medali towarzyszy zbiór wybranych medali historycznych z kolekcji Muzeum Okręgowe w Toruniu nawiązujący do przewodniego tematu wystawy.

Prezentacja tak dużej liczby artystów i różnych środowisk twórczych stwarza okazję do refleksji dotyczącej specyfiki sztuki medalierskiej oraz pojawiających się nowych tendencji obrazowania w tej dyscyplinie.

Kuratorzy: Lina Kalinauskaitė, Sebastian Mikołajczak
Koordynator ze strony muzeum: Robert Żytkowicz

Data wydarzenia
-
Miejsce wydarzenia
Ratusz Staromiejski, Rynek Staromiejski 1
Kategoria wydarzenia
Wystawa
Położenie

Szczęśliwa Godzina: Młoda Polska - oprowadzanie

Opis wydarzenia

Udział w wydarzeniu jest bezpłatny. Obowiązuje limit 25 osób na grupę. Wejściówki do odbioru w kasie głównej Ratusza Staromiejskiego bezpośrednio przed oprowadzaniem. Gości oprowadza starsza kustosz Anna Kroplewska-Gajewska.

Wiek XX otworzyła szczególna epoka – Młoda Polska – w której sztuka przeżyła swoją „szczęśliwą godzinę”. Nie tylko doszły wówczas do głosu równolegle rozmaite tendencje – secesja, symbolizm i „protoekspresjonizm” – ale przede wszystkim pojawiło się wiele indywidualności artystycznych, wybitnie utalentowanych, wręcz genialnych twórców, powstały dzieła ważne, programowe. „Nowa sztuka” była zjawiskiem oryginalnym, o swoistym obliczu, i w przebiegu artystycznych przemian odegrała wyjątkową rolę. W okresie Młodej Polski artyści korzystali z gotowego, bogatego i wszechstronnego repertuaru środków i tematów, które oferowała sztuka japońska i japonizm. Jan Stanisławski, Stanisław Wyspiański, Wojciech Weiss, Leon Wyczółkowski wprowadzili różne wypracowane i stosowane wcześniej na Zachodzie rozwiązania, rozwijając je w rozmaitych kombinacjach występujących w tym natężeniu i w tym układzie tylko w sztuce polskiej. A fanatyczna wprost postawa największego polskiego kolekcjonera sztuki Dalekiego Wschodu Feliksa „Mangghi” Jasieńskiego wzmacniała je i podsycała.

W Krakowie w latach 1898–1900 ukazywał się dwutygodnik „Życie”, redagowany przez Stanisława Przybyszewskiego, w oprawie graficznej Stanisława Wyspiańskiego. To ekskluzywne pismo, na najwyższym, europejskim poziomie, drukowane na kredowym papierze, poświęcone wyłącznie sztuce, zamieszczało wiele reprodukcji, liczne teksty współczesnych polskich autorów: Stanisława Brzozowskiego, Jana Kasprowicza, Jerzego Żuławskiego, oraz przekłady literatury skandynawskiej i francuskiej. To na jego łamach ukazał się słynny cykl artykułów Artura Górskiego Młoda Polska oraz Confiteor Przybyszewskiego.

Nowa sztuka dynamicznie rozwijała się także w tętniących życiem kawiarniach Krakowa. Do najsłynniejszych należał usytuowany naprzeciw Teatru Miejskiego Paon Ferdynanda Turlińskiego, gdzie spotykali się młodzi artyści. Wyjątkowym dokumentem owych spotkań jest olbrzymie malowidło, na którym bywalcy kawiarni umieszczali odnoszące się do aktualnych wydarzeń obrazki, złośliwe komentarze oraz wierszyki. Fenomenem w skali kraju była i jest Jama Michalika – secesyjny wystrój, zaprojektowany i wykonany przez Karola Frycza, Kazimierza Sichulskiego czy Wyczółkowskiego, działający w niej kabaret Zielony Balonik oraz przygotowywane przez niego słynne szopki, do których lalki tworzyli rzeźbiarze: Jan Szczepkowski, Karol Brudzewski czy Ludwik Puget.

W 1897 roku powstało elitarne Towarzystwo Artystów Polskich „Sztuka”, zrzeszające młodych twórców, współpracujące z różnymi ośrodkami artystycznymi w Europie, z Secesją Wiedeńską czy czeskim Mánesem. Towarzystwo regularnie organizowało wystawy nowej sztuki. Ekspozycje, którym towarzyszyły interesujące plakaty i katalogi, aranżowane przez artystów, między innymi przez Wyspiańskiego, były dziełami sztuki, swoistym Gesamtkunstwerkiem.

W tym samym roku dyrekturę Szkoły Sztuk Pięknych objął Julian Fałat, dzięki któremu trzy lata później szkoła stała się Akademią Sztuk Pięknych. Fałat zmienił strukturę uczelni, zatrudnił najważniejszych i największych artystów epoki. Katedrę krajobrazu objął Jan Stanisławski, malarstwa dekoracyjnego Józef Mehoffer, a rzeźby wezwany z Paryża Konstanty Laszczka.

Podobnie jak malarstwo w okresie Młodej Polski swoją „szczęśliwą godzinę” przeżywała także rzeźba. Uboga w tradycje i ograniczona przez swoje wewnętrzne, historyczne uwarunkowania „młoda” rzeźba polska zdołała (nawet jeśli tylko epizodycznie) w przyśpieszony sposób przejść od dialogu z historią i tradycją dawnych epok do nowoczesności, co – być może – umożliwiło sztuce polskiej wzięcie udziału w osiągnięciach awangardy europejskiej XX wieku. Fakt ten znakomicie ilustruje twórczość absolwentów krakowskiej ASP Xawerego Dunikowskiego i Bolesława Biegasa, a także Konstantego Laszczki.

Na początku XX wieku intensywnie rozwijało się rzemiosło artystyczne, a przede wszystkim ceramika. Dla Fabryki Niedźwieckiego na Dębnikach projektowali Konstanty Laszczka, Jan Szczepkowski, Karol Brudzewski i Tadeusz Rychter, tworząc nowe wzory oparte na interpretacji natury i motywu kachō-ga, „obrazów kwiatów i ptaków”.

W okresie Młodej Polski także grafika zdobyła autonomię, stając się samodzielną dziedziną artystyczną. W 1902 roku w Krakowie, z inicjatywy Feliksa „Mangghi” Jasieńskiego, powstało Stowarzyszenie Polskich Artystów Grafików, które wydało Tekę Melpomeny, czyli zbiór karykatur znanych krakowskich artystów w ich słynnych rolach. Jej autorami byli Karol Frycz, Stanisław Kuczborski i Witold Wojtkiewicz. Graficy tworzyli zarówno autonomiczne dzieła sztuki, jak i prace użytkowe: plakaty, zaproszenia, ilustracje książkowe.

Jednakże to malarze konstruowali fenomen Młodej Polski. W malarstwie podejmowano rozmaite tematy, obok infernalnych wizji nocnego miasta Wojtkiewicza egzystowały przejmujące sceny folklorystyczne z życia wsi podkrakowskiej i huculskiej Kazimierza Sichulskiego i Władysława Jarockiego, mit przeplatał się z baśnią. Tworzono portrety osobistości Krakowa, niczym galerie królewskich wizerunków: aktorów, polityków, artystów i filistrów. Ukazywano przejmujący świat dzieci jak w obrazach Boznańskiej czy Wojtkiewicza.

Młodopolskie malarstwo zdominował pejzaż – gatunek szczególny i nobilitowany, ponieważ – jak zauważył Wiesław Juszczak – był „najbardziej podatnym gruntem do rozwijania symbolicznej interpretacji rzeczywistości”. U jej podstaw legła romantyczna panteistyczna wiara w jedność struktury świata. Naczelną kategorią opisującą świat był nastrój – „dusza przyrody”. Artyści, niezależnie od miejsc, które przedstawiali, przekazywali i rejestrowali nastroje, tworząc „krajobrazy duszy”. Preferowali przejściowe pory roku (wczesnowiosenne i późnojesienne) i dnia (gorejące zachody i bladoróżowe świty). Do arcydzieł malarstwa krajobrazowego należą bez wątpienia pejzaże tatrzańskie Wyczółkowskiego i Weissa oraz niewielkie kompozycje Stanisławskiego czy Ferdynanda Ruszczyca.

Młoda Polska była zaledwie epizodem w dziejach sztuki, lecz obrazy, które wówczas powstały, te „czułe miejsca zbiorowej pamięci”, jak je określiła Maria Poprzęcka, trwają, poruszają, zachwycają.

Wystawa przygotowana we współpracy z Muzeum Regionalnym w Stalowej Woli

Na wystawie są prezentowane prace z kolekcji prywatnych oraz następujących muzeów:

Muzeum Narodowe w Krakowie
Muzeum Narodowe w Poznaniu
Muzeum Narodowe w Szczecinie
Muzeum Narodowe we Wrocławiu
Muzeum Okręgowe w Rzeszowie
Muzeum Okręgowe w Toruniu
Muzeum Ziemi Kujawskiej i Dobrzyńskiej we Włocławku
Muzeum Sztuki i Techniki Japońskiej Manggha w Krakowie
Muzeum Tatrzańskie im. Dra Tytusa Chałubińskiego w Zakopanem
Zamek Królewski na Wawelu

dr Anna Król

Data wydarzenia
Miejsce wydarzenia
Ratusz Staromiejski, Rynek Staromiejski 1
Kategoria wydarzenia
Wystawa
Położenie

Szczęśliwa Godzina: Młoda Polska

Opis wydarzenia

Wiek XX otworzyła szczególna epoka – Młoda Polska – w której sztuka przeżyła swoją „szczęśliwą godzinę”. Nie tylko doszły wówczas do głosu równolegle rozmaite tendencje – secesja, symbolizm i „protoekspresjonizm” – ale przede wszystkim pojawiło się wiele indywidualności artystycznych, wybitnie utalentowanych, wręcz genialnych twórców, powstały dzieła ważne, programowe. „Nowa sztuka” była zjawiskiem oryginalnym, o swoistym obliczu, i w przebiegu artystycznych przemian odegrała wyjątkową rolę. W okresie Młodej Polski artyści korzystali z gotowego, bogatego i wszechstronnego repertuaru środków i tematów, które oferowała sztuka japońska i japonizm. Jan Stanisławski, Stanisław Wyspiański, Wojciech Weiss, Leon Wyczółkowski wprowadzili różne wypracowane i stosowane wcześniej na Zachodzie rozwiązania, rozwijając je w rozmaitych kombinacjach występujących w tym natężeniu i w tym układzie tylko w sztuce polskiej. A fanatyczna wprost postawa największego polskiego kolekcjonera sztuki Dalekiego Wschodu Feliksa „Mangghi” Jasieńskiego wzmacniała je i podsycała.

W Krakowie w latach 1898–1900 ukazywał się dwutygodnik „Życie”, redagowany przez Stanisława Przybyszewskiego, w oprawie graficznej Stanisława Wyspiańskiego. To ekskluzywne pismo, na najwyższym, europejskim poziomie, drukowane na kredowym papierze, poświęcone wyłącznie sztuce, zamieszczało wiele reprodukcji, liczne teksty współczesnych polskich autorów: Stanisława Brzozowskiego, Jana Kasprowicza, Jerzego Żuławskiego, oraz przekłady literatury skandynawskiej i francuskiej. To na jego łamach ukazał się słynny cykl artykułów Artura Górskiego Młoda Polska oraz Confiteor Przybyszewskiego.

Nowa sztuka dynamicznie rozwijała się także w tętniących życiem kawiarniach Krakowa. Do najsłynniejszych należał usytuowany naprzeciw Teatru Miejskiego Paon Ferdynanda Turlińskiego, gdzie spotykali się młodzi artyści. Wyjątkowym dokumentem owych spotkań jest olbrzymie malowidło, na którym bywalcy kawiarni umieszczali odnoszące się do aktualnych wydarzeń obrazki, złośliwe komentarze oraz wierszyki. Fenomenem w skali kraju była i jest Jama Michalika – secesyjny wystrój, zaprojektowany i wykonany przez Karola Frycza, Kazimierza Sichulskiego czy Wyczółkowskiego, działający w niej kabaret Zielony Balonik oraz przygotowywane przez niego słynne szopki, do których lalki tworzyli rzeźbiarze: Jan Szczepkowski, Karol Brudzewski czy Ludwik Puget.

W 1897 roku powstało elitarne Towarzystwo Artystów Polskich „Sztuka”, zrzeszające młodych twórców, współpracujące z różnymi ośrodkami artystycznymi w Europie, z Secesją Wiedeńską czy czeskim Mánesem. Towarzystwo regularnie organizowało wystawy nowej sztuki. Ekspozycje, którym towarzyszyły interesujące plakaty i katalogi, aranżowane przez artystów, między innymi przez Wyspiańskiego, były dziełami sztuki, swoistym Gesamtkunstwerkiem.

W tym samym roku dyrekturę Szkoły Sztuk Pięknych objął Julian Fałat, dzięki któremu trzy lata później szkoła stała się Akademią Sztuk Pięknych. Fałat zmienił strukturę uczelni, zatrudnił najważniejszych i największych artystów epoki. Katedrę krajobrazu objął Jan Stanisławski, malarstwa dekoracyjnego Józef Mehoffer, a rzeźby wezwany z Paryża Konstanty Laszczka.

Podobnie jak malarstwo w okresie Młodej Polski swoją „szczęśliwą godzinę” przeżywała także rzeźba. Uboga w tradycje i ograniczona przez swoje wewnętrzne, historyczne uwarunkowania „młoda” rzeźba polska zdołała (nawet jeśli tylko epizodycznie) w przyśpieszony sposób przejść od dialogu z historią i tradycją dawnych epok do nowoczesności, co – być może – umożliwiło sztuce polskiej wzięcie udziału w osiągnięciach awangardy europejskiej XX wieku. Fakt ten znakomicie ilustruje twórczość absolwentów krakowskiej ASP Xawerego Dunikowskiego i Bolesława Biegasa, a także Konstantego Laszczki.

Na początku XX wieku intensywnie rozwijało się rzemiosło artystyczne, a przede wszystkim ceramika. Dla Fabryki Niedźwieckiego na Dębnikach projektowali Konstanty Laszczka, Jan Szczepkowski, Karol Brudzewski i Tadeusz Rychter, tworząc nowe wzory oparte na interpretacji natury i motywu kachō-ga, „obrazów kwiatów i ptaków”.

W okresie Młodej Polski także grafika zdobyła autonomię, stając się samodzielną dziedziną artystyczną. W 1902 roku w Krakowie, z inicjatywy Feliksa „Mangghi” Jasieńskiego, powstało Stowarzyszenie Polskich Artystów Grafików, które wydało Tekę Melpomeny, czyli zbiór karykatur znanych krakowskich artystów w ich słynnych rolach. Jej autorami byli Karol Frycz, Stanisław Kuczborski i Witold Wojtkiewicz. Graficy tworzyli zarówno autonomiczne dzieła sztuki, jak i prace użytkowe: plakaty, zaproszenia, ilustracje książkowe.

Jednakże to malarze konstruowali fenomen Młodej Polski. W malarstwie podejmowano rozmaite tematy, obok infernalnych wizji nocnego miasta Wojtkiewicza egzystowały przejmujące sceny folklorystyczne z życia wsi podkrakowskiej i huculskiej Kazimierza Sichulskiego i Władysława Jarockiego, mit przeplatał się z baśnią. Tworzono portrety osobistości Krakowa, niczym galerie królewskich wizerunków: aktorów, polityków, artystów i filistrów. Ukazywano przejmujący świat dzieci jak w obrazach Boznańskiej czy Wojtkiewicza.

Młodopolskie malarstwo zdominował pejzaż – gatunek szczególny i nobilitowany, ponieważ – jak zauważył Wiesław Juszczak – był „najbardziej podatnym gruntem do rozwijania symbolicznej interpretacji rzeczywistości”. U jej podstaw legła romantyczna panteistyczna wiara w jedność struktury świata. Naczelną kategorią opisującą świat był nastrój – „dusza przyrody”. Artyści, niezależnie od miejsc, które przedstawiali, przekazywali i rejestrowali nastroje, tworząc „krajobrazy duszy”. Preferowali przejściowe pory roku (wczesnowiosenne i późnojesienne) i dnia (gorejące zachody i bladoróżowe świty). Do arcydzieł malarstwa krajobrazowego należą bez wątpienia pejzaże tatrzańskie Wyczółkowskiego i Weissa oraz niewielkie kompozycje Stanisławskiego czy Ferdynanda Ruszczyca.

Młoda Polska była zaledwie epizodem w dziejach sztuki, lecz obrazy, które wówczas powstały, te „czułe miejsca zbiorowej pamięci”, jak je określiła Maria Poprzęcka, trwają, poruszają, zachwycają.

Wystawa przygotowana we współpracy z Muzeum Regionalnym w Stalowej Woli

Na wystawie są prezentowane prace z kolekcji prywatnych oraz następujących muzeów:

Muzeum Narodowe w Krakowie
Muzeum Narodowe w Poznaniu
Muzeum Narodowe w Szczecinie
Muzeum Narodowe we Wrocławiu
Muzeum Okręgowe w Rzeszowie
Muzeum Okręgowe w Toruniu
Muzeum Ziemi Kujawskiej i Dobrzyńskiej we Włocławku
Muzeum Sztuki i Techniki Japońskiej Manggha w Krakowie
Muzeum Tatrzańskie im. Dra Tytusa Chałubińskiego w Zakopanem
Zamek Królewski na Wawelu

dr Anna Król

Data wydarzenia
-
Miejsce wydarzenia
Ratusz Staromiejski, Rynek Staromiejski 1
Kategoria wydarzenia
Wystawa
Położenie