Intensywne deszcze, które pojawiły się minionej doby w Toruniu spowodowały, że w wykopie archeologicznym na Bulwarze Filadelfijskim zebrała się woda. W sobotę (4.11.2023 r.), przy pomocy specjalistycznego sprzętu, straż pożarna doraźnie wypompowała wodę.

- Mieliśmy doczynienia z punktowym zalaniem niektórych miejsc wykopu. Wczoraj wieczorem otrzymaliśmy sygnał , że w trakcie opadów gromadzi się tutaj woda. Poprosiliśmy Toruńskie Wodociągi oraz Straż Pożarną o pomoc i dziś, w porozumieniu z Wojewódzkim Konserwatorem Zabytków, taka akcja wypompowywania wody została przeprowadzona. Dodatkowo odpompowaliśmy osadniki kanalizacji deszczowej, które dotychczas gromadziły wodę i nie pozwalały jej wpływać do wykopów – mówi Sławomir Wiśniewski, dyrektor Wydziału Inwestycji i Remontów Urzędu Miasta Torunia.

W trakcie ulewy doszło też do wycieku wody z jednej ze studzienek, które znajdują się na terenie, na którym prowadzono badania archeologiczne. Tutaj konieczne jest przeprowadzenie prac w samym wykopie:

- Liczymy na to, że w przyszłym tygodniu Wojewódzki Konserwator Zabytków wyda decyzję o wznowieniu prac w tym miejscu i będziemy mogli dokończyć sieć kanalizacji deszczowej, w tym wykonać połączenie studzienek kanalizacyjnych. W poniedziałek chcemy przygotować wstępne zabezpieczenie tego połączenia – wyjaśnia dyrektor Wiśniewski i dodaje, że najlepszym rozwiązaniem dla zabezpieczenia odkrytych murów przed warunkami atmosferycznymi jest ich jak najszybsze zakopanie. – Wykop jest na terenie zalewowym, poniżej terenu układu drogowego i pieszego. Jest też poniżej skarpy ze starego miasta. W dokumentacji geologiczno-inżynierskiej teren ten posiada iły na głębokości 7-8 metrów, a do tej głębokości mamy zanieczyszczone piaski nasypowe, które powodują infiltrację skarpy bocznej, co powoduje napływ wody do wykopu. Nie chcemy dopuścić do zniszczenia tego, co zostało tu znalezione. Zbliża się zima, deszcze i gmina cały czas mówi, że trzeba to zabezpieczyć, zasypać i nie przedłużać procedury, która powoduje, że te mury są odkryte i poddane działaniu warunków atmosferycznych.

fot. Paula Gałązka