W pięciu największych miastach regionu nowy system gospodarowania odpadami komunalnymi funkcjonuje dobrze. Śmieci są odbierane regularnie, a segregacja przynosi efekty, co korzystnie wpływa na środowisko naturalne – mówią zgodnie uczestnicy Konwentu Prezydentów  Miast Województwa Kujawsko-Pomorskiego.

Prezydent Torunia Michał Zaleski zaprosił na spotkanie w Urzędzie Miasta Torunia panią wojewodę oraz prezydentów Bydgoszczy, Włocławka, Inowrocławia i Grudziądza, by na podstawie dwumiesięcznych doświadczeń porozmawiać o zaletach i wadach nowego systemu gospodarowania odpadami oraz wynikających z niego obowiązkach gminy.

- Przez półtora roku przygotowywaliśmy się do wejścia tego systemu i zrobiliśmy to dobrze. Teraz dzielimy się pierwszymi doświadczeniami. Okazuje się, że wszędzie są podobne problemy, na przykład z oprogramowaniem, ale generalnie jest nieźle – mówi zastępca prezydenta Torunia Zbigniew Fiderewicz.  

Wszyscy uczestnicy konwentu zgodnie stwierdzają, że po wprowadzeniu nowego systemu gospodarowania odpadami więcej jest śmieci segregowanych, a mniej zmieszanych. Pozwala to na osiągnięcie wskaźników narzuconych przez ustawodawcę oraz Unię Europejską.

W każdym mieście są też niestety mankamenty związane z systemem prawnym, a konkretnie z wnoszeniem opłaty z góry np. do końca roku, jeśli deklarowało się opłatę np. miesięczną. Robi tak wiele osób. Tymczasem jest to niezgodne z ordynacją podatkową. – Te problemy zgłosimy ustawodawcy, by mógł to skorygować – dodaje prezydent Fiderewicz.

Zobacz film Śmieciowy system działa dobrze:


- Jako samorządowcy zdaliśmy egzamin na czwórkę. Wystąpiły pewne, niezależne od nas problemy, na przykład z odpowiednią liczbą pojemników do zbiórki selektywnej, ale wszystko idzie ku dobremu zapewnia prezydent Bydgoszczy Rafał Bruski.  I dodaje, że on – jako mieszkaniec – jest zadowolony. – Jest mi lepiej za te same pieniądze. Reforma była potrzebna i zdaje egzamin.

Zadowolony jest także prezydent Grudziądza Robert Malinowski, gdzie pozytywnie zakończyła się kontrola NIK. – Spotykamy się, dyskutujemy i dzięki temu wyprzedzamy sytuację. Jesteśmy dalej niż inne województwa podkreśla.

System sprawnie funkcjonuje także we Włocławku. Problemem są tylko śmieci podrzucane na obrzeża miasta z sąsiednich gmin, w których zaniżono ilość odpadów i przez to są zbyt rzadko wywożone.

Prezydent Inorwocławia Ryszard Brejza stwierdza, ze jego miasto poradziło sobie dobrze ze „śmieciową” ustawą. Zapewnia też, że nie zaprzestanie walki o to, by gminy mogły zlecać wywóz śmieci swoim jednostkom, bez przetargów.

- Dziękuję prezydentom i wszystkim samorządowcom za zaangażowanie. Już jest czyściej i mieszkańcy są zadowoleni, a będziemy nad tym dalej pracowali – mówi Wojewoda Kujawsko-Pomorski Ewa Mes.

Po spotkaniu uczestnicy zwiedzili Zakład Unieszkodliwiania Odpadów w Toruniu.