Pełny tytuł: "Gra warta piernika, czyli Maurycy i kolędnicy"
Pogodna, bożonarodzeniowa historia właściciela sklepu z tradycyjnymi piernikami, który kiepsko odnajduje się w świecie, gdzie miarą szczęścia stał się zysk. Ciepła, pełna przekornego humoru muzyczna opowieść o sile dobrych uczynków i wiary w wigilijny cud, przeplatana jest pastorałkami do słów Wandy Chotomskiej.
Spektakl z musicalowym zacięciem, w którym nic nie odbędzie się bez udziału wyobraźni. Bajkopisarz wprowadzi Was do swojego domu. Tam przejrzymy jego bibliotekę. Razem stworzymy dynamiczną, kolorową opowieść… Na scenie stanie piernikowa chatka. Jaś i Małgosia staną zaś wobec pokus podsuwanych przez Babę Jagę i jej Kota. Dowiecie się, co znaczą takie pojęcia jak: rodzina, tolerancja czy… grzech. I to od Was zależy, czy zjecie cukierek otrzymany od Baby Jagi. Bo zawsze macie wybór!
Zapewne nieraz zdarzało się Wam patrzeć w gwiazdy. Czy zastanawialiście się, jakie wiodą życie? Jakie mają problemy? Czy wchodzą z sobą w jakieś relacje, czy może są zupełnie samotne? Czy umieją się z sobą zaprzyjaźnić, czy też bezustannie sobie dokuczają? Jak ich losy wpływają na życie nas – ludzi?
Na te pytania w dość subtelny i dowcipny sposób, posługując się teatrem cieni, a także grą w planie żywym, odpowiedzą Wam Anna Katarzyna Chudek i Mariusz Wójtowicz – autorzy, reżyserzy, a zarazem aktorzy najnowszej (!) w „Baju”, świątecznej opowieści dla młodszych – Gwiazdeczki.
Twórcy, prezentując rozmaite perypetie gwiazd, nie pominą kwestii najistotniejszej – kwestii Gwiazdy, na pojawienie się której niektórzy z nas czekają cały rok...
Bilety 23 zł, ulgowy 20 zł, 6.12. godz. 17.30 - Mikołajki w Teatrze - brak bletów ulgowych
Autor: Karol Dickens. Reżyseria i adaptacja: Czesław Sieńko. Teatralna opowieść o Scrooge'u, człowieku skąpym, nieczułym na ludzkie potrzeby, któremu obce jest czynienie dobra bliźniemu. W wigilijnym czasie, kiedy świat realny może przenikać się z rzeczywistością pozaziemską, dane mu zostaje przeżyć spotkanie z trzema duchami. Spotkania te przyczyniają się do wewnętrznej przemiany Scrooge`a i budzą w nim pragnienie zadośćuczynienia wyrządzonych dotąd krzywd.
Spektakle o godz. 9.30 i 12.00
Bilety: 25 zł, ulgowy 20 zł, w weekendy brak biletów ulgowych
Zbliża się Wigilia. Dwoje obcych ludzi, sprzątaczka i stróż nocny, spotyka się w pustym centrum handlowym zamkniętym na czas Bożego Narodzenia. O czym rozmawiają? Co ich w życiu rozczarowało, co okazało się złudną nadzieją? „Józef i Maria” Petera Turriniego to poruszająca opowieść o samotności oraz gorzki wyrzut wobec kapitalistycznego świata, w którym nie dla wszystkich znajdzie się miejsce…
Spektakl powstał w ramach Sceny Propozycji Aktorskich.
W pewnym domu, zamieszkałym przez porządne i kulturalne małżeństwa, ludzi otwartych i poprawnych politycznie, świadomych obywateli Europy, któregoś dnia nieoczekiwanie pojawia się w windzie obelżywy napis. Napis dotyczy nowego lokatora i nie wiadomo, kto jest jego autorem. Niepozorne zdarzenie burzy spokój mieszkańców i uruchamia szereg groteskowych sytuacji. Kim są nowi lokatorzy i kto, u licha, jest autorem napisu? Czarna komedia jednego z najznakomitszych współczesnych dramatopisarzy francuskich.
„Jezus przyszedł” to historia Wokalisty, którego poznajemy w momencie głębokiego przeżycia wewnętrznego. Bohater początkowo nie rozumie, co się z nim dzieje, ale z czasem odkrywa siebie na nowo i rozlicza się ze swoją przeszłością. Życiowej zmiany Wokalisty nie akceptuje jednak jego najbliższe otoczenie, które jest owładnięte żądzą sukcesu i pieniędzy oraz obsesją kontroli nad drugim człowiekiem.
„Jezus przyszedł” to dramat o odkrywaniu nowego „ja”, czasem wbrew oczekiwaniom najbliższych. Przemianie bohatera towarzyszy gra na gitarze podkreślająca „muzyczność” i rytm tekstu Tomasza Mana.
Na początku było słowo. Karaluch. W Rwandzie, w 1994 roku Radio Wolności i Tysiąca Wzgórz namawiało swoich słuchaczy z plemienia Hutu, by wzięli maczety i zapolowali na „karaluchy”. Robakami stali się ich sąsiedzi z plemienia Tutsi. Siła propagandy – nienawiści, dehumanizacji, odwołań do bożego dzieła – przyczyniła się do ludobójstwa, które w ciągu stu dni pochłonęło prawie milion ofiar. Podczas procesu prezenterów radiowych z Rwandy słynna prokurator Carla del Ponte powiedziała, że zabójcy posłuchali radia, bo było dla nich jak biblia. Na początku zawsze jest słowo. Także we współczesnej Polsce. W spektaklu „Wróg się rodzi” badamy fenomen Radia Maryja, które od blisko 30 lat wpływa na mentalność swoich słuchaczy oraz procesy społeczne i kulturowe. To radio także jest biblią. Jakie mogą być tego konsekwencje?