Jak wykazała ekspertyza, belka, która uległa awarii, miała zbyt małą nośność. Uszkodzony sufit w sali gimnastycznej Zespołu Szkół Inżynierii Środowiska w Toruniu będzie można naprawić elementami stalowymi, bez konieczności rozbierania dachu.
- Otrzymaliśmy ekspertyzę na dźwigary w sali Zespołu Szkół Inżynierii Środowiska w Toruniu – mówi dyrektor Wydziału Inwestycji i remontów Urzędu Miasta Torunia Marcin Maksim. - Wynika z niej, że na etapie budowy obiektu nastąpił błąd wykonawczy - belka miała zbyt małą nośność. Możemy dokonać naprawy elementami stalowymi, bez konieczności rozbierania dachu. W ten sposób stosunkowo szybko przywrócimy obiekt do eksploatacji.
Obecnie uszkodzony sufit w sali gimnastycznej szkoły jest zabezpieczony. Przypomnijmy, do groźnego incydentu doszło we wtorek, 8 stycznia 2013 roku. W godzinach rannych w sali gimnastycznej zauważono pękniecie jednej z belek pod sufitem. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Dyrektor szkoły zarządził natychmiastową ewakuację. Wezwano Straż Pożarną, która zabezpieczyła teren. Na miejsce przyjechał prezydent Torunia Michał Zaleski, przedstawiciele Urzędu Miasta oraz Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego.
We wtorek, 8 stycznia 2013 roku, w godzinach popołudniowych, w Zespole Szkół Inżynierii Środowiska zamontowano zabezpieczenie uszkodzonego elementu. Pracownicy Urzędu Miasta oraz Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego na bieżąco monitorowali sytuację. Zamontowano sześć specjalistycznych stempli, które uniemożliwiły dalsze przemieszczanie belki stropowej, co całkowicie wyeliminowało zagrożenie zawalenia dachu. Zamontowano też podparcie w znajdującej się pod salą stolarni. W bezpośrednim sąsiedztwie miejsca awarii została wydzielona strefa całkowicie uniemożliwiająca dostęp osobom postronnym. Sala gimnastyczna, znajdująca się pod nią część kuchni oraz stolarni, zostały wyłączone z eksploatacji.