Toruń na Jazzowo

W październiku miłośnicy jazzu i muzyki na żywo będą mieli okazję wziąć udział w niezwykłym wydarzeniu kulturalnym – „Toruń na Jazzowo”. Będą to trzy jesienne popołudnia, w których na pierwszy plan wyłoni się jazz. W ramach tego wyjątkowego wydarzenia 8, 10 oraz 12 października będą dniami, w czasie których toruńskie ulice ożyją dźwiękami jesiennego jazzu.

Wydarzenie to stanie się niepowtarzalną okazją, by zetknąć się z muzyką jazzową w nietypowej formie, otoczonej malowniczą scenerią miejską. Toruń, ze swoją unikalną architekturą i bogatą historią, stanie się idealnym tłem dla koncertów plenerowych. Organizatorzy zadbali o to, by rozlokować muzyków w różnych punktach miasta, co pozwoli na spontaniczne odkrywanie jazzowych brzmień w trakcie codziennych spacerów.

8 października
Pierwszy dzień „Toruń na Jazzowo” to otwarcie festiwalu w samym sercu miasta. Zespół Wah-wah Brass wystąpi o godzinie 16:00 na mobilnej scenie, podróżującej między Rynkiem Staromiejskim a Nowomiejskim. Wah-wah Brass to wyjątkowy kwintet dęty blaszany, specjalizujący się w muzyce rozrywkowej, filmowej oraz klasycznej. W ich repertuarze będzie można usłyszeć klasyki, jak i nowoczesne aranżacje.

10 października
Drugi dzień festiwalu to kontynuacja muzycznej uczty. Kwartet jazzowy Igora Nowickiego rozbrzmiewać będzie przy jednej z głównych atrakcjach turystycznych Torunia – pomniku Mikołaja Kopernika. Koncert rozpocznie się o godzinie 16:00.

12 października
Fantastyczne święto jazzu zakończy koncert wspaniałych muzyków – pianisty Bogdana Hołowni oraz kontrabasisty Pawła Pańty. Zaprezentują się o godzinie 14:00 w otoczeniu zabytkowych kamienic przy rozwidleniu ulic Wielkie Garbary i Królowej Jadwigi. W czasie występu będzie można usłyszeć utwory z ich ostatniej płyty „To nie przypadek”.

„Toruń na Jazzowo” to doskonała okazja, aby spędzić czas w miłej, kreatywnej atmosferze i odkryć jazz na nowo. Wydarzenie pozwala na chwilę wytchnienia w czasie jesiennych dni. Warto wybrać się na te koncerty, niezależnie czy jest się zagorzałym fanem, czy przeciętnym słuchaczem.