Kwalifikacje siatkarskich ME U20
Siatkarska reprezentacja Polski po raz drugi zagra w Toruniu. Siedem lat temu kibice mogli podziwiać mistrzów świata seniorów, a teraz będą wspierać ich następców, którzy zagrają o awans do mistrzostw Europy U20.
W 2015 r. Toruń gościł XIII Memoriał Huberta Jerzego Wagnera. Była to pierwsza impreza siatkarska w mieście z udziałem reprezentacji. Polska drużyna, prowadzona przez Stephane'a Antigę, przyjechała jako aktualny mistrz świata. Choć po mundialu z gry w kadrze zrezygnowali Mariusz Wlazły, Michał Winiarski, Paweł Zagumny i Krzysztof Ignaczak, turniej cieszył się wielkim zainteresowaniem. Polacy nie zawiedli toruńskich fanów i w meczu o pierwsze miejsce pokonali silną i niewygodną Francję 3:2. Wcześniej wygrali też z Iranem i Japonią.
Siedem lat później do Torunia znów przyjeżdża najlepsza drużyna świata - reprezentacja Polski U20. Następcy mistrzów z 2014 i 2018 r. wygrali turniej w Iranie, gromiąc rywali w świetnym stylu. Stawką imprezy jest awans do finałów ME, które zostaną rozegrane we wrześniu we Włoszech. Turniej w Arenie Toruń miały rozegrać trzy drużyny, jednak po napaści na Ukrainę i wykluczeniu z rozgrywek Rosji i Białorusi, zmieniono liczbę i skład grup. Do "toruńskiej" dokooptowano Ukrainę, która 7 kwietnia będzie pierwszym przeciwnikiem Polski. Dzień później podopieczni trenerów Michała Bąkiewicza i Sebastiana Pawlika zmierzą się z Hiszpanią, a na zakończenie z Turcją.
Nasza reprezentacja przygotowująca się do turnieju pokonała w sparingu rówieśników z Francji 3:1. Siatkarze rozpoczęli przygotowania w Spale, w poprzednim tygodniu przenieśli się do Nowego Dworu Mazowieckiego, a od niedzieli trenują w Toruniu. Nie obyło się bez problemów, bowiem kilku zawodników zachorowało i trzeba było odwołać mecz kontrolny ze Spartą Grodzisk Mazowiecki. Reprezentanci sprawdzili dyspozycję w sparingach z reprezentacją Francji. Pierwszy wygrali, choć trenerzy wystawili dwa składy.
Wszyscy mieli okazję się zaprezentować i sprawdzić na tle dobrego rywala. Francuzi, co u nich jest normalne, bardzo dobrze grali w obronie, w urozmaicony sposób zagrywali. Są silni i skoczni, a w ataku grali na dużym ryzyku, stąd aż 16 błędów - opowiada Michał Bąkiewicz. Doskonale spisał się środkowy Jakub Majchrzak, który atakował siedmiokrotnie i zdobył siedem punktów.
HARMONOGRAM TURNIEJU:
7 kwietnia:
g. 15.00: Hiszpania – Turcja
g. 18.00 Polska – Ukraina
8 kwietnia:
g. 15.00: Turcja – Ukraina
g. 18.00: Hiszpania – Polska
9 kwietnia:
g. 15.00 Ukraina - Hiszpania
g. 18.00 Turcja – Polska