Aż sześć ekip zajmuje się łataniem dziur na toruńskich ulicach. Miejski Zarząd Dróg podwoił liczbę pracujących brygad w związku z licznymi sygnałami od kierowców. Czekamy na dalsze zgłoszenia miejsc wymagających naprawy.

– Podwojenie - z trzech do sześciu - liczby wykonujących naprawę brygad to nasza odpowiedź na liczne sygnały, jakie zgłaszają nam kierowcy. Chcemy, aby niebezpieczne dziury na toruńskich drogach zostały jak najszybciej usunięte, a kierowcy poruszali się bezpiecznie - wyjaśnia szef toruńskich drogowców Andrzej Glonek. – Muszę z przykrością stwierdzić, że pogoda nam nie pomaga. Najgorsza aura to taka, jak była np. w poniedziałek, czyli w nocy ujemne, a w dzień dodatnie temperatury. Takie różnice sprawiają, że szybko pojawiają się nowe dziury, a istniejące ubytki mocno się powiększają. W tej sytuacji codziennie robimy objazdy, badając stan dróg. Niestety, nowych ubytków wciąż przybywa, często pojawiają się tuż obok załatanych już przez nas fragmentów jezdni – mówi Glonek.

W tym roku na tzw. remonty cząstkowe MZD ma zarezerwowaną kwotę 4,6 mln złotych.  Pozwoli to na wykonanie niezbędnych robót we wszystkich częściach miasta.

W pierwszej kolejności prace są realizowane na drogach krajowych i wojewódzkich, potem na drogach powiatowych i gminnych. Aby nie powodować dodatkowych utrudnień, na niektórych ulicach, gdzie natężenie ruchu jest bardzo duże, naprawy będą prowadzone w godzinach nocnych. Do takich miejsc należy m.in. most drogowy.

Kierowcy sami mogą pomóc drogowcom, zgłaszając zauważone dziury. Do godziny 15.00 czynne są numery telefonów 56 66-93-133, 56 66-93-132,56 66-93-137. Po godzinie 15.00 pod nr 19633 na sygnały czeka pogotowie drogowe.