O relacji człowieka z przyrodą

Kolejne spotkanie z cyklu Dysputy Nawarryjskie dotyczyło problemu prawnej ochrony środowiska naturalnego. Wykład wygłosił prof. Ángel Ruiz de Apodaca Espinosa – naukowiec z Wydziału Prawa Uniwersytetu Nawarry w Pampelunie.

- Ten cykl wykładów poświęcony jest przyjaźni. Jednak przyjaźń bywa różna. Zdarza się, że jest szorstka. Relacja między przyrodą a człowiekiem ma właśnie naturę szorstkiej przyjaźni. W takich warunkach pojawia się potrzeba, aby tę przyjaźń wzmacniać poprzez prawo - mówił we wprowadzeniu prorektor UMK Andrzej Sokala.

W swoim wykładzie profesor Espinosa wskazywał, że problem ochrony środowiska dotyczy nas wszystkich, bo wszyscy żyjemy w ramach jednego ekosystemu. Niestety kwestia troski o naturę została zepchnięta na dalszy plan w dobie kryzysu finansowego. Można powiedzieć nawet, że problem spadł na ostatnie miejsce w hierarchii ważności uznawanej we współczesnym świecie. - Nie oznacza to wcale, że troska o środowisko jest mniej istotna od wyzwań gospodarczych. Wręcz przeciwnie – problemy związane z ochroną przyrody są jeszcze poważniejsze - może dojść do tego, że problemem stanie się fizyczne przetrwanie. Od nas i naszych obecnych działań zależy nie tylko obecna jakość życia, ale również jakość życia pokoleń, które przyjdą po nas – argumentował prof. Ángel Ruiz de Apodaca Espinosa.

Główną ideą, jaka powinna przyświecać naszej cywilizacji, jest stworzenie modelu rozwoju, który umożliwi cieszenie się środowiskiem naturalnym przyszłym pokoleniom. Nie jest to problem jakiegoś pojedynczego państwa - zanieczyszczenia nie respektują granic narodowych. Dlatego winno to być zadaniem dla ogółu ludzkości. Prawo środowiskowe miałoby uregulować tę kwestię, bo prawo ma nadążać za potrzebami społecznymi. Profesor Espinosa podkreślał, że istnieją już rozwiązania, które sprzyjają ochronie środowiska. Jest nim m.in. protokół z Kioto. Również w ramach Unii Europejskiej promowany jest rozwój zrównoważony. Dzięki temu mamy te same normy środowiskowe we wszystkich państwach członkowskich. W Hiszpanii za przestępstwo przeciwko środowisku naturalnemu można trafić na 6 lat do więzienia. Poza możliwymi karami tworzy się również pozytywne bodźce - promowany jest rozwój energii odnawialnej. Istnieją ulgi dla firm stosujących normy ekozarządzania. Trzeba jednak pamiętać, że prawo środowiskowe porusza się w granicach ryzyka, gdyż nie znamy wszystkich długofalowych skutków działania określonych innowacji. Przykładem jest tu żywność modyfikowana i zanieczyszczenie elektromagnetyczne. Nie znamy ich długofalowych skutków, jednak mimo to istnieją już regulacje w tym obszarze. Prawo środowiskowe to jednak takie prawo, którego się nie przestrzega. Politykę środowiskową UE można by uznać za sukces, jednak wiele wyroków Trybunału Sprawiedliwości wskazuje, ze Hiszpania nie respektuje żadnych norm środowiskowych.

- Podstawą tworzenia efektywnych regulacji jest współuczestnictwo obywateli w stanowieniu prawa. Takie działanie jest korzystne w trzech wymiarach. Po pierwsze sprzyja racjonalności w podejmowaniu decyzji. Po drugie sprzyja jakości procesu legislacyjnego. W końcu przyczynia się do uświadomienia problemów środowiskowych przez zwykłych ludzitwierdził profesor Espinosa.


Kolejne spotkanie z cyklu Dysput Nawarryjskich odbędzie się w Collegium Maxiumum UMK 11 Kwietnia o godzinie 19.00. Profesor Carmen Pinillos wygłosi wykład „Czy istnieje przyjaźń w literaturze hiszpańskiej?".