Srebro dla toruńskich curlerów
II miejsce i srebrny medal dla toruńskich curlerów na zakończonym w niedzielę, 24 września X Toruń Curling Cup. To najlepszy, jak dotąd, wynik Toruń Curling Team w turnieju międzynarodowym.
W zawodach na lodowisku Mentor przy Szosie Chełmińskiej 22-24 września 2017 r. wzięło udział 16 drużyn z Polski i zagranicy - z Włoch i Białorusi. Najlepsze okazały się aktualne mistrzynie Polski, reprezentantki Polski z Curling Team Łódź, które w finałowym meczu pokonały gospodarzy - Toruń Curling Team 8:2. Trzecie miejsce zajął SoftClub z Białorusi.
Toruń Curling Team wystapił w składzie: Sebastian Lichy, Radosław Kowalski, Mateusz Kulik i skip Bartosz Jakubowski. Przez dwa pierwsze dni turnieju torunianie grali ze zmiennym szczęściem i wygrane przeplatali porażkami.
- Zaczęliśmy od pewnego zwycięstwa nad Białorusinami. Był to mecz, w którym wychodziło nam w zasadzie wszystko - mówi kapitan (skip) drużyny Bartosz Jakubowski. - Później jednak przegraliśmy z reprezentacją Polski seniorów (+50 lat), ale w następnym meczu pokonaliśmy gości z Włoch. Do awansu do ćwierćfinału brakowało nam jednego zwycięstwa. Liczyliśmy, że uda nam się pokonać Ice Rockets Gliwice, jednak znów przydarzył się słabszy mecz. O wszystkim decydowało więc spotkanie z Baltic Team Sopot. Od początku gra nam się nie kleiła, ale na szczęście w końcówce udało nam się zmusić przeciwników do popełnienia kilku błędów i dzięki temu mogliśmy się cieszyć z awansu do czołowej ósemki.
W niedzielę nasi reprezentanci prezentowali się już znacznie lepiej. W ćwierćfinale zmierzyli się z ekipą Mistrala Kraków, triumfatora turnieju sprzed roku, która do tej pory nie przegrała meczu.
- Przeciwko krakowianom zagraliśmy najlepsze spotkanie w całej imprezie - dodaje Radosław Kowalski. - Byliśmy skupieni, wychodziły nam trudne zagrania, nie popełnialiśmy zbyt wielu błędów. To się przełożyło na pewną wygraną. Poszliśmy za ciosem i w półfinale zrewanżowaliśmy się za wcześniejszą porażkę drużynie z Gliwic. W finale czekały na nas reprezentantki Polski z Curling Team Łódź. Zapowiadał się trudny mecz, bo, moim zdaniem, rywalki to obecnie chyba najbardziej profesjonalny polski team curlingowy. Nie daliśmy im rady. Początek meczu był jeszcze w miarę wyrównany, ale im dłużej trwało spotkanie, tym trudniej było nam odpowiadać na precyzyjne zagrania łodzianek i musieliśmy uznać ich wyższość.
Warto odnotować, że drugie miejsce w turnieju to największy sukces ekipy Toruń Curling Team w jej niespełna pięcioletniej historii, a także pierwsze trofeum dla powstałego niecałe dwa lata temu Toruńskiego Klubu Curlingowego. Curling jest w Toruniu uprawiany już przeszło dekadę, wcześniej zawodnicy występowali w barwach MKS Axel.
- Jako skip jestem dumny z zawodników mojej drużyny. Jako prezes TKC jestem dumny z członków klubu, którzy również zasłużyli na medal za doskonałą organizację zawodów - mówi Bartosz Jakubowski. - Ten puchar to nagroda dla nas wszystkich za bardzo udany turniej. Już tradycyjnie Toruń Curling Cup rozpoczyna w naszym klubie sezon. Od października startują treningi, więc korzystając z okazji zapraszam wszystkich chętnych do spróbowania swoich sił w curlingu.
Zajęcia będą się odbywać na lodowisku Mentor Sport przy Szosie Chełmińskiej 177-181, w piątki w godzinach 21-23.
Dodajmy, że w łódzkiej drużynie Fazi, przygotowującej się do mistrzostw Polski seniorów (+50 lat), występował torunianin Paweł Piotrowicz.
Końcowa kolejność w turnieju: 1. Curling Team Łódź, 2. Toruń Curling Team, 3. SoftClub Białoruś, 4. Ice Rockets Gliwice, 5. Petardy Gliwice, 6. Tricity Sopot, 7. Mistral Kraków, 8. Old Curlers Warszowice, 9. Fazi Łódź, 10. Baltic Team Sopot, 11. Gliwice Curling Team, 12. Albatros Włochy, 13. Plan B Warszawa, 14., Culani Warszawa, 15. Bez Endu Warszawa, 16. Foczki z Zatoczki Sopot.
- Gospodarzom gratulujemy sukcesu sportowego i organizacyjnego - stwierdziła po zawodach Agnieszka Kachel z ISRS Culani Warszawa, reprezentantka kraju w curlingu na wózkach. - Dziękujemy za świetny turniej. Gra w Toruniu zawsze sprawia nam frajdę, bo wiemy, że organizacyjnie wszystko jest tu dopięte na ostatni guzik.
Warto podkreślić, że 10. Toruń Curling Cup był dotowany przez miasto Toruń. Uroczystego otwarcia turnieju dokonał prezydent Torunia Michał Zaleski, który objął zmagania honorowym patronatem i ufundował puchary dla najlepszych zespołów.
Fot. Małgorzata Litwin