Zwyciężczyni z Torunia opłynie Horn

Ogromna wiedza na temat historii polskiego żeglarstwa morskiego, stulecia Ligi Morskiej i Rzecznej, a także zagadnień na temat działalności Bractwa Kaphornowców oraz umiejętności praktyczne zdobyte podczas rejsów – 12 września 2018 roku Kinga Sawicka z Torunia wygrała finał  ogólnopolskiego konkursu wiedzy o morskiej historii Polski „Kurs na Horn”.  

W ścisłym finale konkursu wzięło udział osiemnastu uczniów szkół ponadgimnazjalnych z województwa kujawsko-pomorskiego, mazowieckiego, wielkopolskiego i warmińsko-mazurskiego. Sześćdziesiąt pytań testowych dzieliło uczestników od wymarzonej nagrody. 12 września 2018 roku okazało się, że to właśnie Kinga Sawicka z Torunia, w styczniu przyszłego roku popłynie na Przylądek Horn w towarzystwie wytrawnych żeglarzy, dołączając do ich elitarnego klubu. 

Kurs na Horn to program ogólnopolski, realizowany w latach 2016-2018, który ma na celu rozbudzenie zainteresowań, poszerzenie wiedzy i kształtowanie odpowiednich postaw wśród młodzieży. To także działania umożliwiające rozpoznanie predyspozycji zawodowych. Bractwo Kaphornowców – pomysłodawca i organizator programu - od roku 2016 organizuje zajęcia przybliżające polską historię morską oraz dokonania polskich żeglarzy kaphornerów w wybranych szkołach ponadpodstawowych. Bractwo zabiera także młodzież na rejsy po Bałtyku.

Oprócz rejsu na przylądek, którego zdobycie jest życiowym marzeniem wielu żeglarzy, zwycięzcy konkursu otrzymali atrakcyjne nagrody rzeczowe.

Wyniki konkursu:

I miejsce – Kinga Sawicka, Toruń

II miejsce – Beata Witkowska, Nakło nad Notecią,

III miejsce – Karolina Nowak, Nakło nad Notecią,

IV miejsce – Piotr Tomczak, Toruń

Bractwo Kaphornowców, zrzesza żeglarki i żeglarzy posiadających, wśród swych morskich sukcesów, opłynięcie przylądka Horn nazywanego „Nieprzejednanym”. Horn stanowi najdalej na południe wysunięty punkt Ameryki Południowej, a południk przechodzący przez Horn jest uznawany za granicę między Oceanem Spokojnym a Atlantyckim. Panują tu zazwyczaj bardzo trudne warunki pogodowe, które należy pokonać przed dotarciem do celu. Mawia się, że jest to żeglarski Everest stanowiący życiowe marzenie wielu żeglarzy. Wśród jego zdobywców jest już  ponad tysiąc Polaków. Ten skalisty przylądek „sztormów i burz” po raz pierwszy pod biało-czerwoną banderą opłynął „Dar Pomorza” 1 marca 1937 roku pod dowództwem kpt. ż.w. Konstantego Maciejewicza. Po raz drugi dotarł tu jacht „Polonez” prowadzony przez kpt. Krzysztofa Baranowskiego w samotnym rejsie dookoła świata w 1973 roku, a także w tym samym roku „Euros” pod dowództwem kpt. Aleksandra Kaszowskiego, „Konstanty Maciejewicz” pod dowództwem kpt. Tomasza Zydlear’a. W następnym roku dokonały tego kolejne załogi. Sukcesy polskich żeglarzy przyczyniły się do utworzenia Bractwa Kaphornowców w 1974 roku.

fot. Andrzej Goiński/ portal kujawsko-pomorskie.pl