Dary dla Ukrainy

Trwa zbiórka dla mieszkańców Ukrainy oraz osób, którym udało się dotrzeć do Torunia z kraju ogarniętego wojną.

Wszystkie rzeczy, które są zbierane przez miasto w 52 punktach: w szkołach podstawowych i ponadpodstawowych, CKU i jednostkach MOPR-u, są przewożone do Centrum Targowego Park przy ul. Szosa Bydgoska 3. Tam wolontariusze szykują z nich paczki, które przekazywane są potrzebującym.

W dniu 2 marca 2022 r. prezydent Michał Zaleski pojawił się w CT Park, by zapoznać się z efektami zbiórki i dalszymi działaniami wolontariuszy. - To co przygotowujemy, jako nasze dary, będzie trafiało w różne miejsca, ale możliwość przekazania ich na teren Ukrainy jest zorganizowana i usystematyzowana w rozwiązaniach ogólnopolskich – wyjaśnił prezydent Michał Zaleski.

W całym województwie kujawsko-pomorskim działają 24 punkty zbiorcze, takie jak ten toruński w CT Park. Jak wyjaśnił prezydent, posegregowane i uporządkowane rzeczy trafiają z CT Park do punktu centralnego zbiórki prowadzonej w województwie kujawsko-pomorskim, który mieści się w Bydgoszczy. Stamtąd, po kolejnym posegregowaniu i oznakowaniu, dary są przetransportowane przez Rządowe Centrum Rezerw Strategicznych na Ukrainę. Tam zostaną rozdysponowane przez władze lokalne.

- Zakładaliśmy na początku, że będzie to zbiórka dla jednego miasta, Łucka. Dziś już wiemy, że w oczywisty sposób ją poszerzamy, a zebrane tu rzeczy trafią po prostu do potrzebujących – mówił prezydent. Podkreślił, że cała akcja prowadzona jest przez wolontariuszy, którzy bez wahania poświęcają swój czas, by pomagać. Również wszystkie rzeczy, które trafiły do punktów, przynosili torunianie.

Wśród wolontariuszy są także uczniowie toruńskich szkół, którzy podkreślają, że rodzice bez zastanowienia wyrazili zgodę na pomaganie w czasie lekcji. – Rodzice sami też pomagają, więc rozumieją to, że my także chcemy się włączyć w tę akcję – mówiły uczennice Liceum Ogólnokształcącego nr 10.

- Wszystkim, i darczyńcom, i wolontariuszom, należą się ogromne podziękowania. To jest fantastyczny gest serca. Tyle dobra zebranego po to, by pomóc tym, którzy są w potrzebie – wyraził wdzięczność prezydent.

Toruń jest w stałym kontakcie z Łuckiem, swoim miastem partnerskim. Zgodnie z ustaleniami, do magistratu trafiła lista potrzeb. – Będziemy gromadzić te rzeczy, część będzie trzeba zakupić, bo nie uda się ich pozyskać w formie darów, np. hełmów czy kamizelek kuloodpornych. Łuck jest blisko granicy z Białorusią, więc z każdym dniem narasta tam obawa o przyszłość. Co do transportu, to będziemy organizować go z pomocą Rządowego Centrum Rezerw Strategicznych – mówił prezydent.

>>> Przejdź do szczegółów zbiórki

Fot. Sławomir Kowalski