Najciekawsze zjawiska z Wschodu i Zachodu Europy będzie można obserwować podczas 29. Międzynarodowego Festiwalu Teatralnego „Kontakt”. Gościem specjalnym tegorocznej imprezy będzie John Malkovich. Sceniczne doznania Teatr im. Wilama Horzycy zaserwuje pomiędzy 30 maja a 6 czerwca.
– Wybierając spektakle, nie chcemy programować się na jakiś konkretny temat, tylko szukamy najciekawszej estetyki, obserwujemy, co w teatrze najlepsze – podkreśla dyrektorka Teatru im. Wilama Horzycy Renata Derejczyk. – Twórcy jednak mocno odczuwają rzeczywistość i z zaproszonych przedstawień rodzi się mimo wszystko wspólny mianownik – są nim różne rodzaje wolności.
Podczas festiwalu zaprezentowanych zostanie dwanaście spektakli konkursowych: siedem polskich i pięć zagranicznych. Teatr im. Wilama Horzycy do konkursu włączył dwie własne produkcje: „Udrękę życia” w reż. Evy Rysovej oraz „Titanica” w reż. Michała Siegoczyńskiego.
– Wybrane przez nas polskie przedstawienia, choć bardzo różne formalnie, pokazują, czym polski teatr jest dzisiaj najbardziej zainteresowany – opowiada selekcjonerka spektakli Wiktoria Tabak, teatrolożka i krytyczka z Uniwersytetu Jagiellońskiego. - To są przede wszystkim opowieści o osobistych traumach, o żałobie, o rodzinie, o poszukiwaniu tożsamości. Coraz częściej twórcy sięgają także po komedię.
Amerykańskiej pisarce, eseistce i aktywistce poświęcony będzie spektakl „Susan Sontag” Teatru im. Stefana Jaracza w Olsztynie. Widzowie zobaczą też gombrowiczowską „Iwonę, księżniczkę Burgunda” z gdańskiego Teatru Wybrzeże. Antyczna opowieść o kobiecie, która walczy z władcą o prawo do pochówku brata, w dramacie „Antygona w Molenbeek” przeniesiona została w realia współczesnej Brukseli. Uzdolniona muzułmańska studentka prawa, podobnie jak bohaterka Sofoklesa, próbuje odzyskać od lokalnej policji ciało brata, który wysadził się w powietrze w ataku terrorystycznym. Naturalistyczny, psychologiczny teatr ze świetnymi kreacjami aktorskimi zobaczymy w „Kiedy stopnieje śnieg” w reż. Katarzyny Minkowskiej. Poruszające studium rodziny, która próbuje się podnieść po śmierci nastolatki, przywiezie do Torunia TR Warszawa. Tekst Fredry i sposób opowiadania rodem z filmów Tarantino czy Coppoli – takie karkołomne połączenie oferuje „Zemsta” w reż. Michała Zadary z warszawskiego Teatru Komedia. W obsadzie m.in. Maciej Stuhr i Bartosz Porczyk.
– W tym roku trochę więcej jest teatrów ze Wschodu, niż z Zachodu – wprowadza w zestawienie teatrów zagranicznych selekcjoner, krytyk teatralny i filmowy Tomasz Domagała. – Może to dobrze, gdyż perspektywa zmienia się w Europie w miarę zbliżania się do granicy wojny. Teatr zachodnioeuropejski zaczął jednak powoli dostrzegać zagrożenie. Przejawia się to na dwa sposoby: albo mamy bal na Titanicu i cieszmy się ostatnimi powiewami beztroski, albo twórcy zastanawiają się, czy coś jeszcze można zrobić, by zatrzymać katastrofę.
Na pytanie, czym dzisiaj jest Rosja, stara się odpowiedzieć łotewski Jaunais Rīgas Teātris w spektaklu „Czarny łabędź” wyreżyserowanym przez doskonale znanego toruńskiej publiczności Alvisa Hermanisa. Z serca wojny, z Kijowa przywieziony zostanie „Kaligula” Narodowego Akademickiego Teatru Dramatycznego im. Iwana Franki w reż. Ivana Urivsky’ego. Opowieść o dyktatorze, który w wyniku nieprzepracowanej żałoby wymordował niemal cały dwór, w zestawieniu z realiami wojny zyskuje kolejne wstrząsające sensy. Florentina Holzinger to jedno z najgorętszych nazwisk niemieckiego teatru. W jej reżyserii zobaczymy „Ophelia’s Got Talent” przygotowany w Volksbühne am Rosa-Luxemburg-Platz z Berlina. Kim jest obcy we mnie, czy jesteśmy w zgodzie z tym, kim jesteśmy, czy znamy samych siebie, czy mamy wolność wzięcia odpowiedzialności za nasze działania – to tylko niektóre z pytań zadawanych widzom przez reżysera Eugena Jebeleanu w spektaklu „Teoremat” Pasoliniego. Przedstawienie przywiezie do Torunia Teatrul Național Radu Stanca z rumuńskiego Sibiu. Magnesem przyciągającym publiczność do spektaklu „Samotność pól bawełnianych” na podstawie Koltèsa będzie z pewnością nazwisko wybitnego aktora Johna Malkovicha. Jego partnerka Ingeborga Dapkunaite to z kolei jedna z najznakomitszych gwiazd rumuńskiej sceny. Spektakl powstał w niemiecko-łotewskiej koprodukcji Bormio SIA i Flow Projects GmbH.
Jak zawsze po spektaklach odbędą się dyskusje z twórcami. Poza konkursem pokazane zostanie przedstawienie „Romeo i Julia w krainie fakapu” będące koprodukcją Teatru im. Wilama Horzycy i Festiwalu Szekspirowskiego. Zaplanowano też projekcje filmowe oraz koncert.
Więcej na stronie festiwalu