Na wypełnionej po brzegi Motoarenie, po emocjonującym meczu, toruńskie anioły pokonały zawodników Włókniarza Częstochowa 49:41. Losy Unibaxu rozstrzygną się jednak w rewanżu, który odbędzie się już 8 września.
Pierwszy mecz półfinałowy cieszył się ogromnym zainteresowaniem, na Motoarenie zgromadziło się ponad 17 tysięcy kibiców. Fani czarnego sportu, którzy zdecydowali się spędzić sobotni wieczór na toruńskim stadionie, na pewno nie żałowali swojej decyzji. Pojedynek był niezwykle dramatyczny, a zawodnicy obu zespołów popisywali się bardzo, czasami nawet aż za bardzo, brawurową jazdą.
Mecz lepiej rozpoczęli goście, którzy dość niespodziewanie podwójnie wygrali pierwszą gonitwę. Torunianie bardzo szybko zrewanżowali się częstochowianom, przejęli inicjatywę i zaczęli budować swoją przewagę. Kapitalny występ zanotował Tomasz Gollob, który zakończył spotkanie z kompletem 15. punktów.
Najwięcej emocji wywołał jednak bieg 7. w którym jadący na prowadzeniu Adrian Miedziński, nie zostawił miejsca przy bandzie, atakującemu go Emilowi Sayfutdinovi. Rozpędzony Rosjanin upadł na tor, a na dodatek został jeszcze potrącony przez jadącego tuż za nim Kamila Brzozowskiego, który także nie opanował motocykla. Torunianin wrócił do parkingu o własnych siłach, a Sayfutdinov opuścił tor w karetce. Pierwsze diagnozy mówiły o złamanej ręce, o dalszym ściganiu nie było więc mowy.
Powtórkę biegu 7., już bez lidera ekipy z Częstochowy, wygrali 4:2 torunianie. Zwycięstwami zawodników gospodarzy zakończyły się także dwa kolejne wyścigi i przewaga Unibaxu wyniosła 14. punktów (34:20). Przed biegami nominowanymi Unibax wygrywał 43:35. Niestety ośmiopunktowej przewagi nie udało się powiększyć. Biegi 14. i 15. zakończyły się remisami 3:3, co oznaczało, że ostateczny wynik rywalizacji to 49:41.
W zespole toruńskim zdecydowanie zawiódł Ryan Sullivan. Australijczyk, w pięciu startach, zdobył zaledwie jeden punkt. Kolejny bardzo dobry występ zanotował Paweł Przedpełski. Junior Unibaxu zgromadził na swoim koncie 10. punktów, tyle samo co Adrian Miedziński. Z ośmioma punktami zakończył rywalizację Darcy Ward. Najskuteczniejszym w zespole z Częstochowy był Grigorij Łaguta, 13. punktów w sześciu startach.
Wyjątkową atrakcją dla wszystkich znajdujących się na Motoarenie był efektowny pokaz fajerwerków, uświetniający odniesione zwycięstwo. Już 8 września dowiemy się, czy Unibaxowi uzyskana przewaga wystarczy do awansu do wielkiego finału.