Medalistki z „katarzynkami”

Na zdjęciu: laureatki Piernikowej Alei Gwiazd 2022, Katarzyna Zillmann i Jolanta Ogar-Hill

Srebrne medalistki z olimpiady w Tokio, Jolanta Ogar-Hill i Katarzyna Zillmann, odsłoniły swoje „katarzynki” w Piernikowej Alei Gwiazd w dniu 25 czerwca 2022 r.

Pierwsze tablice w Piernikowej Alei Gwiazd na Rynku Staromiejskim odsłonięte zostały w 2003 roku. Kolejne pojawiają się co roku z okazji Święta Miasta. Obecnie jest ich 37, a w dniu 25 czerwca 2022 r. dołączyły dwie kolejne tabliczki o charakterystycznym kształcie piernika „katarzynki” Należą one do dwóch wybitnych sportsmenek związanych z Toruniem, które zapewniły wielkie emocje podczas Letnich Igrzysk Olimpijskich w Tokio w 2021 r.

Przypomnijmy, piątego dnia igrzysk Katarzyna Zillmann sięgnęła z polską osadą po srebro w wioślarskiej czwórce podwójnej. To był pierwszy medal olimpijski dla Polski w Tokio! Tydzień później w finale Jolanta Ogar-Hill zostawiła w tyle żeglarski zespół Francji i sięgnęła po srebro, wyprzedzona jedynie przez Brytyjki.

- Mamy dziś w Toruniu bardzo sportowy, olimpijski i kobiecy wieczór. Bo honorujemy dwie świetne i związane z Toruniem zawodniczki. Przed rokiem w Tokio zdobyły srebrne medale olimpijskie, wioślarski i żeglarski. Ale te medale zdobywały reprezentując nasze miasto i za to jesteśmy niezmiernie wdzięczni – mówił z dumą prezydent Michał Zaleski.

Katarzyna Zillmann jest rodowitą torunianką. W wieku 15 lat sięgnęła po swój pierwszy srebrny medal na Ogólnopolskiej Olimpiadzie Młodzieży, by w kolejnych latach stać się medalową bywalczynią Pucharu Świata z tytułami mistrzyni Europy i mistrzyni świata w czwórce podwójnej (2018). Jolanta Ogar-Hill – to żeglarka z Uczniowskiego Klubu Żeglarskiego Wiking Toruń – która zaledwie dwa lata po rozpoczęciu treningów pod żaglami sięgnęła po siedem tytułów mistrza Polski oraz po kwalifikację na Igrzyska Olimpijskie w Londynie. Obie zawodniczki zostały wyróżnione Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski.

Katarzyna Zillmann i Jolanta Ogar-Hill nie kryły radości ze znalezienia się w Piernikowej Alei Gwiazd. - Cieszymy się, że mamy tutaj Was – za to wielkie dziękuję. Bardzo się cieszę, że wytrzymaliście ten start w Tokio ze mną i kibicowaliście podczastego biegu. Ja naprawdę to czułam, mimo tego że wszystkie media społecznościowe miałam wyłaczone już dwa tygodnie wcześniej i tak wiedziałam, że trzymacie kciuki i że będziecie zadowoleni, kiedy uraczę Was medalem – mówiła Katarzyna Zillmann. Jak podkreśliła, jest to bardzo ważne dla niej wyróżnienie, bo ma miejsce w jej rodzinnym mieście, w którym zna każdą ulicę, każdy kąt.

Swojej bliskiej relacji z Toruniem nie kryła Jolanta Ogar-Hill. - Bardzo zazdroszczę Kasi, że jesyt z Torunia i że może odsłaniać przed Wami swojego piernika. Ja może nie urodziłam się w Toruniu, ale od paru lat jestem w toruńskim klubie i czuję się tu jak u siebie. Może nie zaczynałam swojej kariery w Toruniu, ale na pewno ją tu skończę, obiecuję – zadeklarowała żeglarka UKŻ Wiking.

Tradycyjnie na laureatki Piernikowej Alei Gwiazd czekały drobne niespodzianki. Jolanta Ogar-Hill otrzymała z rąk Andrzeja Podhalańskiego, prezesa zarządu Toruńskiego Okręgowego Związku Żeglarskiego w Toruniu medal za szczególne zasługi dla Żeglarstwa Polskiego przyznawany przez Polski Związek Żeglarski. Z kolei Katarzyna Zillmann, prywatnie miłośniczka szybkich samochodów ze znaczkiem Porsche na masce, miała możliwość przejażdżki pięknym klasykiem, retro samochodem Porsche 944.

Po uroczystym odsłonięciu tablic w Piernikowej Alei Gwiazd na scenie na Rynku Staromiejskim zabrzmiały przeboje nieżyjącego już wokalisty, Andrzeja Zauchy w koncercie „Serca bicie”. Koncert poprowadził Artur Orzech, a wystąpili m.in. Krystyna Prońko, Katarzyna Moś, Michał Kaczmarek oraz Dominika Jaszczyńska.

Fot. Wojtek Szabelski